Prace w zabytkowym wiatraku w Polkowicach, dobiegają końca. Budynek zachował swój pierwotny kształt, a nawet fragmenty oryginalnych murów, które udało się ocalić i odrestaurować. Co istotne, po wielu latach polkowicki holender odzyskał skrzydła, które nadają mu charakteru i przypominają o jego pierwotnej funkcjonalności. Teraz jednak nie będzie służył do mielenia ziaren, a do przedstawiania historii Polkowic.
Prace w zabytkowym wiatraku w Polkowicach, dobiegają końca. Budynek zachował swój pierwotny kształt, a nawet fragmenty oryginalnych murów, które udało się ocalić i odrestaurować. Co istotne, po wielu latach polkowicki holender odzyskał skrzydła, które nadają mu charakteru i przypominają o jego pierwotnej funkcjonalności. Teraz jednak nie będzie służył do mielenia ziaren, a do przedstawiania historii Polkowic.