Aż siedem zastępów straży pożarnej gasiło pożar mieszkania w budynku wielorodzinnym przy ul. Karola Miarki w Złotoryi. Straty oszacowano na 20 tys. złotych.
Do dyżurnego Komendy Powiatowej PSP w Złotoryi zadzwonił jeden z zaniepokojonych mieszkańców, informując, że z mieszkania na parterze w wielorodzinnym budynku przy ul. Karola Miarki wydobywa się dym. Na miejsce wysłano strażaków z miejscowej Jednostki Ratowniczo-Gaśniczej oraz ochotników z Prusic, Wysocka i Złotoryi. Łącznie siedem zastępów. Przyjechała także policja oraz pogotowie ratunkowe i energetyczne.
Strażacy najpierw zabezpieczyli miejsca zdarzenia, po czym, wyposażeni w aparaty ochrony górnych dróg oddechowych, weszli po drabinie do środka i rozprawili się z ogniem. Następnie dokładnie przewietrzyli jeszcze mieszkanie i klatkę schodową oraz za pomocą specjalnego detektora sprawdzili czy w powietrzu nie występują substancje niebezpieczne (zwłaszcza tlenek węgla). Na szczęście nie stwierdzili zagrożenia.
Jeszcze przed przyjazdem służb ratunkowych wszystkie osoby samodzielnie opuściły płonące mieszkanie. Jednemu z mężczyzn na miejscu pomocy udzielili najpierw strażacy a następnie pracownicy pogotowia ratunkowego, po tym jak doznał on lekkiego podtrucia dymem pożarowym. Jego stan był na tyle stabilny, że nie wymagał przewiezienia do szpitala.
Ogień strawił wyposażenie mieszkania (głównie meble), uszkodził tynki, instalacje elektryczną oraz okna. Straty wstępnie oszacowano na 20 tys. złotych. Przyczyny pożaru wyjaśnia złotoryjska policja.
.
Fot. Zlotoryja112/FB
