Troje mieszkańców Chocianowa zostało ukaranych za pozostawienie śmieci przy osiedlowych PSZOK-ach. Na rozpatrzenie przez policję czekają kolejne zgłoszenie w tej sprawie. A ustalaniem właścicieli pozostawionych w miejscach publicznych rzeczy zajmuje się też Straż Miejska w Polkowicach.
Osiedlowe pojemniki na odpady są bardzo pojemne, ale i tak niektórym mieszkańcom nie chce się podnieść klapy. W efekcie często można zobaczyć walające się wokół nich worki ze śmieciami czy różne sprzęty, choć specjalnie organizowane są zbiórki przedmiotów wielkogabarytowych. To wreszcie może się zmieni, bo – jak się okazuje – na bezkarność nie ma co liczyć. Najwyższa kara dla mieszkańców Chocianowa wyniosła 100 zł, ale przecież taniej byłoby wrzucić odpady do kontenera.
– Mandaty są efektem postępowań prowadzonych przez policję, a także zainstalowania systemu monitoringu przy osiedlowych Punktach Selektywnej Zbiórki Odpadów Komunalnych – informuje Mirosława Bożyńska, doradca ds. promocji w Związku Gmin Zagłębia Miedziowego. – Zresztą, wielu mieszkańców z różnych miejscowości dzwoniło i nadal dzwoni do biura ze skargą na sąsiadów, którzy zostawiają swoje śmieci na widoku, zamiast wrzucić je do odpowiednich pojemników. Jak usłyszeliśmy na policji, „winni” najczęściej tłumaczą swoje zachowanie tym, że „nie wiedzieli, że nie wolno” – dodaje.
Pracownicy ZGZM przypominają o zasadach utrzymania czystości i porządku na terenie gmin. Regulamin znajduje się na stronie internetowej Związku.
UR/ŹRÓDŁO. ZGZM/FOT. UR
