POWIAT POLKOWICKI. Gorący wtorek strażaków i leśników

POZAR-08_2Na terenie Nadleśnictwa Przemków płonęły młodniki (na zdj.), w Brunowie, gmina Chocianów – ściernisko i samosiejki, w Polkowicach – trawy i krzaki przy stacji paliw, a na koniec fałszywy alarm, ale w słusznej sprawie. Strażacy i leśnicy apelują o ostrożność i rozwagę. 

Ogniowa seria zaczęła się po godz. 10, kiedy nadeszło zgłoszenie o pożarze lasu koło Krępy, gmina Przemków. Płonął młodnik na powierzchni około 30 arów. W akcji brały udział zastępy z Polkowic, Przemkowa i Radwanic. Po kilkunastu minutach żywioł został opanowany, a teren przekazano pod nadzór pracowników Lasów Państwowych.

Przed godz. 15 zauważono kolejny pożar, w okolicy Wilkocina, także gmina Przemków. Z meldunków przekazanych z samolotów Dromader wynikało, że płonie około hektara młodnika. Dym widoczny był m.in z odległych Kłębanowic. Ogień udało się szybko zlokalizować i opanować. Poza tym, w Brunowie, gmina POZAR-08Chocianów, paliły się ściernisko i drzewa samosiejki, w Polkowicach przy stacji paliw Lotos (na zdj.) – trawy i krzaki, a w Parchowie – trawa przy drodze.

– Po godzinie 20.30, po raz trzeci zawyła syrena na naszej remizie – informują strażacy z OSP Przemków. – Zostaliśmy zadysponowani do miejscowości Krępa, gdzie mieszkańcy wsi wyczuwali zapach dymu płonącego lasu. Po dojeździe i rozpoznaniu okazało się, że pochodzi on z miejsca, gdzie wcześniej palił się młodnik. Za miejscu zastaliśmy pracowników nadleśnictwa, którzy dozorowali pogorzelisko. Profilaktycznie objeździliśmy las wokół wioski w celu sprawdzenia, czy nie wybuchł tam kolejny pożar.

UR/FOT. OSP PRZEMKÓW/UR

Dodaj komentarz