Poszukiwania trwały 4 godziny

Przez niemal cztery godziny złotoryjscy policjanci poszukiwali mężczyzny, który najpierw wdał się w rodzinną kłótnię, po czym wyszedł z domu z zamiarem popełnienia samobójstwa.

Dyżurny złotoryjskiej policji odebrał zgłoszenie z centrum powiadamiania ratunkowego, które dotyczyło mężczyzny zamierzającego odebrać sobie życie. Miał to być efekt rodzinnej sprzeczki, w której poszukiwany uczestniczył. Ostatni raz widziano go, gdy wsiadał do samochodu, by odjechać w nieznanym kierunku.

– Otrzymane zgłoszenie zostało potraktowane priorytetowo. Policjanci natychmiast rozpoczęli poszukiwania mężczyzny, w komendzie został ogłoszony alarm a do działań zaangażowano dodatkowe patrole Policji ze służby prewencyjnej i kryminalnej oraz miejscowych strażników miejskich. Sytuacja była bardzo poważna a od prawidłowo prowadzonych działań zależało ludzkie zdrowie i życie. Dodatkowym utrudnieniem była niska temperatura powietrza i padający deszcz a momentami nawet śnieg. Przeszukano miejsca, w których mógł przebywać desperat, kontaktowano się z rodziną i znajomymi, po to aby zebrać jak najwięcej informacji, które mogłyby pomóc w jego odnalezieniu – relacjonuje st. sierż. Dominika Kwakszys z KPP w Złotoryi.

Mężczyzna miał przebywać w lesie na granicy powiatów złotoryjskiego i lwóweckiego. O pomoc funkcjonariusze poprosili więc swoich kolegów, zarówno policjantów, jak i strażaków, z Lwówka Śląskiego.

– Z pomocą przyszła również straż leśna, która dysponowała autem terenowym, który z łatwością pokonywał leśne drogi, w wielu miejscach niedostępne dla samochodów osobowych. Po blisko 4 godzinach poszukiwań mężczyzna został odnaleziony. Był nieprzytomny, na szczęście oddychał – dodaje st. sierż. Kwakszys.

Mężczyzna został przekazany ratownikom medycznym, a później trafił do szpitala.

Dodaj komentarz