Poszukiwacz zabytków w rękach policji

Samozwańczy poszukiwacz zabytków wpadł w ręce głogowskich policjantów. Mężczyzna znalazł między innymi bransoletę z ery brązu i chciał na niej zarobić.

50-letni mężczyzna najwyraźniej zapomniał, że prowadzenie działań archeologicznych oraz poszukiwanie ukrytych lub porzuconych zabytków bez odpowiedniego zezwolenia, jest niezgodne z prawem.

– Policjanci zabezpieczyli w jego mieszkaniu zabytkowe monety oraz min. fragment bransolety pochodzącej z okresu epoki brązu i przyrządy wykorzystywane w procederze – informuje Bogdan Kaleta, oficer prasowy głogowskiej policji.

Od 2018 roku nielegalne poszukiwanie zabytków nie jest już wykroczeniem, a przestępstwem. Grozi za to kara do 2 lat więzienia.

– Każdy, kto taką działalność prowadzi, powinien się z tym liczyć. Jednocześnie przypominamy, że istnieje możliwość legalnego poszukiwania zabytków. Trzeba to jednak wcześniej zgłosić zgodnie z tym, co określa ustawa – dodaje Kaleta.

Zgodnie z obowiązującymi przepisami wszystkie znalezione przedmioty należą teraz do Skarbu Państwa.

fot. materiały prasowe

Dodaj komentarz