Porachunki na stacji paliw. Efektem uszkodzone auto

Nawet pięć lat za kratami może spędzić nastoletni głogowianin, który uszkodził tasakiem pojazd swojego znajomego ze szkoły. Mężczyźni skonfliktowali się na stacji paliw, a policjanci o zdarzeniu poinformowani zostali dopiero kilka godzin po jego zajściu.

Do zdarzania doszło szesnastego sierpnia. 19-letni mężczyzna nie potrafił opanować swoich emocji po tym, jak doszło do sprzeczki między nim i jego znajomym ze szkoły.

– W godzinach wieczornych a jego bezpośrednią przyczyną miało być spotkanie sprawcy z pokrzywdzonym na jednej ze stacji benzynowych w Głogowie. Obydwie osoby były w większych grupach i miało tam dojść do sprzeczki pomiędzy niektórymi z nich. Po zajściu jak się okazało napięcie nie opuściło jego uczestników. Kiedy pojazdy opuściły stację benzynową, samochód sprawcy zajechał drogę pojazdowi pokrzywdzonego i zmusił do zatrzymania – powiedział nam Bogdan Kaleta, oficer prasowy KPP w Głogowie.

Z jednego z samochodów wyskoczył 19-latek, który postanowił tasakiem zaatakować pojazd nieprzyjaciela. Ofiara chuligańskiego wybryku policjantów zaalarmowała dopiero kilka godzin po zajściu. Mimo to mundurowi zatrzymali wandala. O jego zdecyduje teraz sąd, który może mu wymierzyć karę nawet pięciu lat pozbawienia wolności.

fot. materiały prasowe

Dodaj komentarz