Co łączy ulice Hanki Sawickiej, Walki Młodych oraz Franka Zubrzyckiego w Polkowicach i ul. Roli-Żymierskiego w Chocianowie? Ich nazwy wiążą się z poprzednim ustrojem. W obu miastach pojawiły się propozycje zmiany, ale do tej pory to się nie udało. Niedawno Sejm przyjął ustawę o zakazie propagowania komunizmu lub innego ustroju przez nazwy m.in. ulic, placów czy mostów. Procedura legislacyjna jest w toku.
W Polkowicach zmiany nazw ulic domagało się Stowarzyszenie Patriotyczne Polkowice. W styczniu rada miejska odrzuciła wniosek stowarzyszenia. Prezes Wojciech Fenrich (na zdj.) przypominał wówczas, że starania o usunięcie nazw rozpoczęły się dużo wcześniej, ale – jak dodał – prace nad ustawą dekomunizacyjną trwają, z czym wiązał nadzieje na rozwiązanie problemu. Podobne było też stanowisko rady miejskiej, kiedy decydowała o odrzuceniu propozycji stowarzyszenia. Obecnie ustawą zajmują się senatorowie.
– Jeżeli zapisy ustawy wejdą w życie, rada miejska zajmie się sprawą, żeby zmianę nazw ulic dokonać – zapowiada Konrad Kaptur, rzecznik Urzędu Gminy Polkowice.
W Chocianowie z kolei wniosek o zmianę nazwy ul. Roli-Żymierskiego złożyła jesienią zeszłego roku grupa radnych. Ostatecznie został on jednak wycofany.
– Jest projekt uchwały w tej sprawie i jeżeli ustawa wejdzie w życie, to zmiana zostanie wprowadzona nawet w tym roku – deklaruje Franciszek Skibicki, burmistrz Chocianowa. – Ustawa jest dobrze przygotowana i nie będzie się wiązać z uciążliwościami dla mieszkańców.
Pozostaje tylko czekać na zakończenie procesu legislacyjnego, jeśli chodzi o ustawę dekomunizacyjną. Jeśli wejdzie ona w życie, to zmiany nazw ulic powinny nastąpić. Wtedy jednak może się zacząć kolejna dyskusja – na temat nowych nazw. Emocji też z pewnością nie zabraknie.
Zobacz także:
UR
