POLKOWICE. Szokują, by chronić (FOTO, WIDEO)

FAJKI1Fantom ciemnego jak smoła płuca osoby palącej papierosy. Pokaz narządów najczęściej dotkniętych chorobami spowodowanymi paleniem. Do tego prezentacja multimedialna. I wiele przestróg. Tak wyglądają edukacyjne lekcje w szkołach powiatu polkowickiego. Mają uświadomić młodym ludziom, jak zgubny jest to nałóg.    

Spotkania z młodzież są częścią programu profilaktycznego realizowanego przez Polkowickie Centrum Usług Zdrowotnych pn. „Chronię Płuca. Nie palę!”. Odbywają się we wszystkich szkołach na terenie powiatu polkowickiego, począwszy od klasy szóstej szkoły podstawowej. W sumie, weźmie w nich udział około trzech tysięcy młodych ludzi.

– Pokazujemy fantomy organów dotkniętych skutkami palenia papierosów, mówimy o chorobach, na jakie można zapaść, o biernym paleniu, ale także proponujemy wsparcie psychologiczne dla tych, którzy chcą z tym zerwać – mówi Dorota Pędlowska-Wojciech, koordynator programu, która wczoraj spotkała z gimnazjalistami z polkowickiej „dwójki”.

Lista chorób jest bardzo długa. Nowotwory płuc, gardła, przełyku, trzustki, schorzenia układów oddechowego i krążenia, zawał serca – to tylko kilka przykładów. Z tego powodu rocznie umiera 67 tysięcy Polaków.

Zapytaliśmy uczniów, czy palą papierosy. Najczęściej odpowiadali, że nie. Ale kilka osób przyznało się do tego. Dlaczego to zrobili? Na przykład, z ciekawości i pod wpływem rówieśników.

Podczas lekcji młodzież wypełnia też anonimowo ankiety związane z tym nałogiem. Wcześniej podobne spotkania odbywały się w polkowickim Zespole Szkół. Obraz, jaki wyłania się na podstawie tamtejszych ankiet, nie zachwyca.

FAJKI3– Niestety, wynika z nich, że niektórzy palą już od wielu lat, a zaczynali zaraz „po komunii”, jak napisali. To przerażające. A gdzie byli wtedy rodzice? – pyta Dorota Pędlowska-Wojciech.

Jak dodaje, ze statystyk wynika, że w Polsce codziennie papierosy pali aż 22 procent szesnastolatków.

Lekcje edukacyjne mają poruszyć młodych ludzi i sprowokować ich choćby do refleksji. Mogą też liczyć na fachową pomoc, ale największe wparcie powinni otrzymać w najbliższym otoczeniu, w rodzinie. Tylko, że – jak dodają prowadzący zajęcia – dorośli powinni dać przykład. I tu, często, koło się zamyka.

Zobacz także na: 

UR

Dodaj komentarz