Philippe Gilbert (BMC Racing) został zwycięzcą wyścigu Amstel Gold Race. Na 13. miejscu wyścig ukończył Davide Rebellin (CCC Polsat Polkowice).
W niedzielę wielkanocną, sympatycy kolarstwa zostali zaproszeni na wielką ucztę kolarskiego ścigania, bowiem tego dnia został rozegrany pierwszy z trzech ardeńskich klasyków – Amstel Gold Race. Na starcie „piwnego wyścigu” stanęła czołówka światowego kolarstwa z naszym rodakiem Michałem Kwiatkowskim (Omega Pharma Quick Step) a także ekipą CCC Polsat Polkowice, która otrzymała zaproszenie do udziału w tej imprezie.
Kolarze ekipy „pomarańczowych” wystartowali w składzie: Davide Rebellin, Adrian Honkisz, Adrian Kurek, Maciej Paterski, Jarosław Marycz, Bartłomiej Matysiak, Marek Rutkiewicz i Łukasz Owsian. Liderem ekipy był Davide Rebellin, który na swoim koncie ma zwycięstwo w tym wyścigu, które odniósł 2014 r.
Trasa wyścigu Amstel Gold Race prowadziła jak zwykle drogami prowincji Limburgia ze słynnym podjazdem pod Cauberg, gdzie wyznaczona została meta wyścigu. Na 251 kilometrowej trasie wyścigu znalazło się aż 33 bardzo „sztywnych”, krótkich podjazdów. Trudna trasa, długi dystans a także liczne kraksy sprawiały, że wielu kolarzy nie ukończyło rywalizacji. Nie brakowało wśród nich również kolarzy CCC Polsat Polkowice. W wyniku kraks wyścigu nie ukończyli: Marek Rutkiewicz, Adrian Honkisz i Adrian Kurek.
Mimo tego, podczas trwania rywalizacji na trasie całego wyścigu nie brakowało „pomarańczowych” akcentów. Na 20 kilometrze, zawiązała się ośmioosobowa ucieczka, której inicjatorem był Jarosław Marycz (CCC Polsat Polkowice). Wraz z nim odjechali jeszcze: Aleksej Lutsenko (Astana), Christophe Riblon (AG2R), Matej Mohoric (Cannondale), Pirmin Lang (IAM), Pim Ligthart (Lotto-Belisol), Nicola Boem (Bardiani), Manuel Belletti (Androni), James Vanlandschoot (Wanty Gobert Groupe) oraz Preben Van Hecke (Topsport Vlaanderen).
Po przejechaniu 75 kilometrów trasy, peleton tracił do nich 13 minut. Niestety, nie było większych szans by ucieczka ta dojechała do mety. Mocne tempo narzucone przez ekipy: Omega Pharma, Astana i Garmin, spowodowały, że na kilka kilometrów przed metą na przedzie jechał mocno uszczuplony peleton w którym kręcił również Davide Rebellin.
O zwycięstwie w wyścigu, tak jak nieprzerwanie od wielu lat, rozstrzygnął finałowy, 800 metrowy podjazd pod Cauberg. Tuż przed rozpoczęciem podjazdu zaatakował Philippe Gilbert z ekipy BMC Racing. Jako dwukrotny zwycięzca tego klasyka (2010, 2011) w sposób perfekcyjny rozegrał finałowy podjazd. Uzyskał kilkudziesięciometrową przewagę nad najgroźniejszymi rywalami i samotnie minął linię mety zostając po raz trzeci zwycięzcą Amstel Gold Race. Pokonał Jellea Vanenderta (Lotto Belisol) i Simona Gerransa (Orica Greenedge). Na piąty miejscu finiszował Michał Kwiatkowski.
Najwyzej sklasyfikowanym kolarzem ekipy CCC Polsat Polkowice został Davide Rebellin, który minął linię mety na 13.miejscu.