POLKOWICE. Niepoprawny włamywacz w areszcie

policjaDwa najbliższe miesiące spędzi w areszcie tymczasowym 30-letni polkowiczanin podejrzany o włamania do piwnic. Kradł stamtąd wszystko, co miało jakąś wartość. Straty oszacowano na około 10 tys. zł, na szkodę kilku pokrzywdzonych. Co ciekawe, kilka dni temu ten sam mężczyzna został zatrzymany także za włamania, ale do lokali gastronomiczno-handlowych na terenie miasta. Grozi mu do 10 lat więzienia.

30-latek jest podejrzany o szereg włamań do pomieszczeń piwnicznych, których dopuścił się w pierwszej połowie lutego.

– Jak ustalili policjanci, sprawca w nocy włamywał się do piwnic w bloku mieszkalnym na osiedlu Krupińskiego, skąd kradł przedmioty stanowiące jakąkolwiek wartość materialną – informuje Daria Solińska, oficer prasowy polkowickiej komendy. 

Były to m.in. odzież, środki czyszczące, opony, sprzęt wędkarski i budowlany. W sumie, straty szacuje się na około 10 tysięcy złotych. Do tej pory udowodniono mu kilka tego typu włamań. Funkcjonariusze odzyskali już znaczną część skradzionego mienia.

Przypomnijmy, kilka dni wcześniej ten sam mężczyzna trafił do policyjnego aresztu, gdzie usłyszał zarzuty włamań do różnych lokali handlowo-usługowych na terenie miasta. Ukradł wtedy m.in. pieniądze, sprzęt budowlany, kosmetyki oraz artykuły biurowe i spożywcze. Straty oszacowano na prawie 60 tys. zł. 

Teraz 30-latek usłyszał kolejne zarzuty, a decyzją Sądu Rejonowego w Lubinie został tymczasowo aresztowany na dwa miesiące. Za kradzież z włamaniem grozi do 10 lat więzienia. 

UR/FOT. ILUSTRACYJNE, ARCHIWUM

Dodaj komentarz