POLKOWICE. Na efekty Targów Pracy trzeba poczekać

TARGIPonad 50 wystawców wzięło udział w IV Targach Pracy zorganizowanych w miniony piątek w auli Zespołu Szkół w Polkowicach. Zainteresowanie imprezą było duże, ale na jej pierwsze efekty trzeba poczekać co najmniej kilka tygodni.

– Szacujemy, że po tej edycji Targów około stu osób zostanie zatrudnionych w ciągu trzech najbliższych miesięcy – powiedziała nam Izabela Majewicz-Spigiel, dyrektor Powiatowego Urzędu Pracy w Polkowicach, organizatora przedsięwzięcia. – Głównym powodem jest to, że coraz częściej pracodawcy prowadzą wieloetapowe rekrutacje.

W auli ZS pojawili się przedstawiciele firm i instytucji niemal z całego regionu, w tym 13 Agencji Pracy Tymczasowej m.in. z Głogowa, Lubina i Wrocławia. Po raz pierwszy swój Gminny Bank Kadr, w który zarejestrowanych jest ponad 500 osób, zaprezentowały Polkowice.

Targi Pracy to przede wszystkim okazja do poznania ofert i oczekiwań ze strony pracodawców. W tym czasie można wypełnić dokumenty aplikacyjne i złożyć je bezpośrednio u ich przedstawicieli, a nawet odbyć rozmowę kwalifikacyjną. Nie trzeba dodawać, że jeśli chodzi o wspomniane oczekiwania, to te rosną. Znajomość języków obcych czy różnych programów komputerowych oraz posiadanie prawa jazdy to niektóre z wymagań. A szefowa jednej z firm poszukiwała kucharza z dyplomem. I z tym, jak się dowiedzieliśmy, miała problem.

Po poprzednich edycjach takich spotkań kilkadziesiąt osób podejmowało pracę. Czas pokaże, jak będzie teraz.

UR/FOT. STAROSTWO POLKOWICKIE

Dodaj komentarz