POLKOWICE. Latający policjant

latający policjant 3Na co dzień kierowca policyjnego motocykla, w każdej wolnej chwili przesiada się za stery szybowca – Piotr Kondraciuk z polkowickiej drogówki podzielił się swoją pasją do latania. – Nie ma piękniejszego zajęcia niż latanie. Ono daje wolność i niesamowite wrażenia – mówi aspirant.

Funkcjonariusz Kondraciuk ma na swoim koncie ponad 450 godzin nalotu i ciągle doskonali umiejętności. Podsiada Złotą Odznakę Szybowcową z jednym diamentem.

– Teraz do tej złotej odznaki będę próbował zdobyć pozostałe diamenty, które są przyznawane w lotnictwie szybowcowym za kolejne: przewyższenie 5000m i przelot 500 km – mówi Piotr Kondraciuk.

latający policjant 4Policjant jest też instruktorem szybowcowym. Lata przede wszystkim w Aeroklubie Zagłębia Miedziowego w Lubinie, a gościnnie także w Górskiej Szkole Szybowcowej „Żar”.

– Obok wielu różnych uprawnień szybowcowych posiadam uprawnienia do lotów nocnych – zdradza.

Pasja do latania pojawiła się u Kondraciuka zanim pojawiła się pasja do munduru policyjnego.latający policjant 5

Zaczęło się od tego, że poszedłem do Wojskowego Liceum Lotniczego w Zielonej Górze. Od dzieciństwa interesowałem się awiacją. Pierwsze loty szybowcowe rozpocząłem w wieku 17 lat – opowiada funkcjonariusz. – Po ukończeniu liceum nie zdecydowałem się na dalszą naukę w „Szkole Orląt” w Dęblinie. Podjąłem decyzję, że zawodowo będę policjantem – dodaje.

„Latający policjant” na co dzień patroluje drogi powiatu polkowickiego. Nie szybowcem jednak, a na motocyklu.

DRM/ FOT. KPP POLKOWICE

Dodaj komentarz