Zgłoszenie o tym, że przy ulicy Skalników w Polkowicach pali się samochód, dyżurna straży pożarnej odebrała w sobotę, około godz. 22. Jak się okazało, auto jednak nie płonęło.
– Została wybita szyba i był ślad po uderzeniu butelką, wypełnioną nieznaną substancją, która się paliła – powiedziała nam dyżurna polkowickiej straży pożarnej.
Sprawę wyjaśnia policja.
UR/FOT. ZDJĘCIE ILUSTRACYJNE