Mimo, że jest początek lutego termometry w Polkowicach wskazują blisko 10 stopni Celsjusza na plusie. Wahania temperatury oraz różne, nadzwyczajne zjawiska atmosferyczne ostatnich kilku lat, jak powodzie czy fale upałów, zdążyły nas przyzwyczaić do faktu, że w Polsce zmienia się klimat. W ubiegłym roku w Polkowicach było -4 stopnie. Notujemy więc skok temperatury o blisko 14 stopni Celsjusza.
W parkach, na trawnikach czy w ogródkach pojawiają się już pierwsze kwiaty i pączki na drzewach. Wiosna napiera pełną parą, synoptycy uspokajają entuzjastów tej pory roku i przestrzegają zarazem, że mrozy mogą jeszcze wrócić.
Jak informuje Europejska Agencja Środowiska zmiany klimatu dotyczą wszystkich regionów w Europie. Powodują one szereg skutków dla społeczeństwa i środowiska. O ile ludziom cieplejsze weekendy pozwalają odetchnąć od zimowej szarówki i naładować akumulatory światłem słonecznym. W świecie roślin takie radykalne zmiany mogą spowodować katastrofę. Rośliny, które budzą się do życia dzięki poprawie pogody, mogą nie przetrwać powrotu mrozów. Według specjalistów nagłe ataki zimy mogą spowodować w tym roku nieurodzaj, a zatem i wyższe ceny za żywności.
DRM