Stało się. Wisła Can-Pack Kraków po raz kolejny udowodniła, że w rodzimej ekstraklasie nie ma sobie równych. O sile „Białej Gwiazdy” po raz kolejny przekonały się koszykarki CCC Polkowice.
W rywalizacji do trzech zwycięstw Wisła wygrała 3:0 w każdym z meczów prezentując się o wiele lepiej od pomarańczowych. Krakowianki były zdecydowanym faworytem do awansu, z czego każdy zdawał sobie sprawę – Na pewno powalczymy ale wiemy, że krakowianki są praktycznie poza zasięgiem każdej drużyny w naszym kraju – mówiła przed meczem Agnieszka Majewska.
Słowa kapitana CCC okazały się prorocze, chociaż w trzecim spotkaniu półfinałowym do przerwy pomarańczowe dotrzymywały kroku utytułowanym rywalkom. Po pierwszych dwóch kwartach CCC prowadziło 37:36. W drugiej odsłonie spotkania widzieliśmy sceny podobne do tych z parkietu w Krakowie. Wisła przejęła inicjatywę i punktowała każdy najmniejszy błąd rywalek.
O brązowy medal Tauron Basket Ligi Kobiet CCC Polkowice zagra z Energą Toruń, która w półfinałowej rywalizacji musiała uznać wyższość Artego Bydgoszcz.
CCC Polkowice – Wisła Can Pack Kraków 61:75 (16:21, 21:15, 12:21, 12:18)
CCC: Sutherland 15, Swanier 11, Sverrisdottir 11, Kaczmarska 8, Majewska 6, Owczarzak 4, Greene 4, Jeziorna 2.
Wisła Can Pack: Quigley 20, Lavender 20, Żurowska – Cegielska 12, Petronyte 6, Ziętara 5, Vandersloot 5, Abdi 3, Skobel 3, Szott Hejmej 1.
