To, co widać na zdjęciach nie jest mgłą, ale efektem pylenia ze zbiornika odpadów poflotacyjnych Żelazny Most, należącego do KGHM. Przesuwającą lekką „chmurę” piasku zauważyliśmy wczoraj w godzinach popołudniowych za Tarnówkiem, gmina Polkowice, jadąc w kierunku Rudnej. Było słonecznie, ale dość wietrznie.
Jest to jedna z uciążliwości związanych z działalnością składowiska, występującą już coraz rzadziej. Ale od czasu do czasu, szczególnie przy silniejszych podmuchach wiatru, pyły z przesuszonej powierzchni zbiornika unoszą się nad okolicą. Jeszcze kilkanaście lat temu zjawisko to było bardzo częste i mocno dawało się we znaki mieszkańcom pobliskich wsi.
Od 1984 roku KGHM stosuje metody, które mają zapobiegać pyleniu. Są to tzw. kurtyny wodne, czyli rurociągi ze zraszaczami. A na istniejące na składowisku plaże rozprowadza się ze śmigłowca roztwór emulsji asfaltowej.
– Część plaż nie jest spryskiwana, ponieważ trwają tam prace związane z nadbudową korony zbiornika, dlatego podczas silniejszych podmuchów nie da się całkowicie wyeliminować pylenia – wyjaśnia Dariusz Wyborski, rzecznik KGHM.
UR