Policyjny pościg zakończony na płocie

IMG_8033Poważnie narozrabiał mieszkaniec powiatu złotoryjskiego, którego we wtorkowy wieczór ścigali chojnowscy policjanci. 39-latek w kilkanaście minut dopuścił się przestępstwa i wielu wykroczeń.

11 kwietnia, około godz. 20, policjanci drogówki podczas patrolowania gminy Chojnów zwrócili uwagę na fiata, którego kierowca jechał całą szerokością jezdni. Pomimo wezwania do zatrzymania, mężczyzna nagle przyśpieszył i zaczął uciekać, bagatelizując przy tym wszelkie znaki drogowe.

Podczas ucieczki zmuszał innych uczestników ruchu do nagłego hamowania i zjeżdżania mu z drogi. W trakcie pościgu w ogóle nie reagował na polecenia policjantów, ignorując wszelkie nadawane przez nich sygnały. Momentami jechał z prędkością 130 km na godzinę.

Dopiero, gdy znalazł się na drodze szutrowej, stracił panowanie nad kierownicą – po czym z impetem uderzył w bramę wjazdową prywatnej posesji. Wtedy wysiadł z auta i zaczął uciekać. Bardzo szybko został jednak dogonionych przez mundurowych.

– Działania pościgowe trwały kilkanaście minut – relacjonuje młodszy aspirant Iwona Król-Szymajda, oficer prasowy legnickiej policji. – Kiedy policjanci obezwładniali zbiega, wyczuli od niego silną woń alkoholu. Badanie alkomatem potwierdziło przypuszczenia funkcjonariuszy. Mężczyzna w organizmie miał ponad trzy promile alkoholu – dodaje policjantka.

Jak się później okazało, 39-latek nie posiadał przy sobie ani prawa jazdy, ani też dokumentu potwierdzającego opłatę obowiązkowego ubezpieczenia od odpowiedzialności cywilnej. Na domiar złego, tablice rejestracyjne samochodu, którym uciekał, pochodziły z innego pojazdu.

O dalszych losach mężczyzny zadecyduje wkrótce Sąd Rejonowy w Złotoryi. Za kierowanie pojazdem po wpływem alkoholu, grozi mu kara do dwóch lat pozbawienia wolności.

Dodaj komentarz