Pobił rówieśnika do nieprzytomności, a policji chciał dać łapówkę

Nawet do 10 lat pozbawienia wolności grozi mężczyźnie, który do nieprzytomności pobił swojego 22-letniego rówieśnika. W trakcie nieporozumienia rodzinnego interweniowali policjanci. Na miejscu okazało się, że agresor jest poszukiwany listem gończym. Chcąc uniknąć więzienia i konsekwencji swojego zachowania zaproponował funkcjonariuszom łapówkę. 

Około godziny 23 nocy do dyżurnego złotoryjskiej jednostki policji zadzwoniła kobieta, która poprosiła o pomoc. W jednym z mieszkań w Wojcieszowie doszło do nieporozumienia rodzinnego.

Pomiędzy dwoma mężczyznami doszło do szarpaniny, w wyniku której jeden z nich stracił przytomność. W chwili przybycia policjantów zakrwawiony mężczyzna leżał na podłodze. Funkcjonariusze natychmiast udzielili mu pierwszej pomocy przedmedycznej a następnie trafił pod opiekę ratowników medycznych. Karetką został przewieziony do szpitala – relacjonuje starszy sierżant Dominika Kwakszys, oficer prasowy Komendy powiatowej Policji w Złotoryi.

Sprawcą pobicia okazał się rówieśnik pokrzywdzonego. Policyjne systemy informatycznych wykazały, że był on poszukiwany listem gończym za popełnione przestępstwa drogowe.

– Obawiając się więzienia i konsekwencji swojego zachowania, mężczyzna zaproponował policjantom wręczenie korzyści majątkowej – dodaje rzeczniczka.

22-latek został zatrzymany. Trafił do policyjnego aresztu, skąd został przewieziony do zakładu karnego. Za kratami  spędzi najbliższy rok. Przed sądem odpowie za uszkodzenie ciała członka rodziny oraz próbę przekupienia funkcjonariuszy. Za te czyny grozi mu kara do 10 lat pozbawienia wolności.

Fot. ilustracyjne

Dodaj komentarz