Od poniedziałku, 6 lutego, w Legnicy zacznie obowiązywać zakaz wjazdu samochodów ciężarowych o masie powyżej 12 ton. Kierowcy drogowych kolosów będą musieli korzystać z alternatywnych tras tranzytowych: dróg krajowych nr 3 i 36 oraz autostrady A-4.
Decyzję, w myśl której legnickie drogi zostaną zamknięte dla ciężarówek, w ratuszu podjęto już w październiku ub.r. Prezydent Tadeusz Krzakowski podkreślał wtedy, że w ostatnich latach liczba dużych aut przejeżdżających przez miasto znacznie wzrosła. To z kolei zagraża bezpieczeństwu i płynności ruchu, ale też przyczynia się do niszczenia jezdni. Od poniedziałku ma się to zmienić, a każdy kierowca, który złamie zakaz, może zapłacić nawet 500 zł mandatu.
– Egzekwowaniem przestrzegania nowych przepisów zajmować się będzie policja oraz Inspekcja Transportu Drogowego – informuje Arkadiusz Rodak, rzecznik prasowy prezydenta Legnicy. – Do miasta nadal mogą wjeżdżać samochody ciężarowe o tym tonażu dowożące towary, pojazdy służb miejskich i należące do firm mających siedziby w Legnicy – dodaje.
O zakazie kierowców dojeżdżających do miasta informować będą znaki drogowe. Przypomnijmy, że pierwsze z nich pojawiły się już pod koniec października ub.r. i obowiązywały na skrzyżowaniach ul. Wrocławskiej z Sikorskiego oraz Koskowickiej z Sikorkiego. Dziś jest ich już 11, a niebawem kolejny zostanie ustawiony na ulicy Domejki (skrzyżowanie z drogą krajową nr 3), którędy prowadzi objazd związany z trwającą budową drogi S-3.