Nawet pięć lat za kratami może spędzić 38-letni mieszkaniec Świerzawy, który nie dość, że kierował autem, będąc pod wpływem alkoholu to jeszcze obowiązywał go dożywotni zakaz prowadzenia pojazdów. Policjanci zatrzymali mężczyznę po pieszym pościgu. O jego dalszym losie zdecyduje sąd.
Do zatrzymania doszło w godzinach nocnych na terenie Świerzawy. Funkcjonariusze z miejscowego posterunku policji zauważyli osobowego peugeota, a w nim dwóch mężczyzn.
Funkcjonariusze z Posterunku Policji w Świerzawie, podczas patrolowania terenu miasta w godzinach nocnych. – Kierowca na widok policyjnego radiowozu wykonał kilka niebezpiecznych manewrów, a następnie po zatrzymaniu auta wybiegł z niego i rozpoczął pieszą ucieczkę. W pościg za nim natychmiast ruszył policjant, który już chwilę później zatrzymał mężczyznę – relacjonuje starszy sierżant Dominika Kwakszys, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Złotoryi.
Zatrzymanym okazał się 38-letni świerzawianin. W rozmowie z mężczyzną policjant wyczuł zapach alkoholu, co mogło tłumaczyć przyczyny jego desperackiej ucieczki. Badanie alkomatem wskazało ponad 0,6 promila, czyli stan nietrzeźwości.
– Podczas dalszych czynności okazało się, że 38-latek nie mógł kierować pojazdem, bowiem w 2019 roku Sąd Rejonowy w Złotoryi orzekł wobec niego dożywotni zakaz prowadzenia pojazdów mechanicznych. Samochód został zabezpieczony na miejskim parkingu a mężczyzna przewieziony do złotoryjskiej komendy. W sprawie jest prowadzone postępowanie a mężczyźnie za popełnione przestępstwa grozi do 5 lat więzienia – dodaje rzeczniczka złotoryjskiej policji.
