Pijany górnik wjechał w kolegę

kopalnia
Fot. Archiwum portalu

Do bardzo poważnego wypadku doszło dziś rano w kopalni ZG Polkowice-Sieroszowice. Jeden z pracujących pod ziemią mężczyzn stracił śródstopie. Wypadek spowodował pijany górnik, który wjechał w kolegę ładowarką.

Zdarzenie miało miejsce na porannej zmianie, o godzinie 7.25. – Operator ładowarki najechał na stopę pracownika zewnętrznej firmy operacyjnej. Mężczyzna trafił do szpitala w Głogowie, niestety stopa była zmiażdżona i konieczna była amputacja śródstopia – informuje Jolanta Piątek, rzecznik prasowy Polskiej Miedzi.

Operator ładowarki to pracownik KGHM. Nieoficjalnie dowiedzieliśmy się, że był pijany. Potwierdza to Jolanta Piątek. – To prawda. Jak już wcześniej zapowiedział prezes Radosław Domagalski-Łabędzki, w naszej firmie nie ma tolerancji dla osób, które nie przestrzegają zasad bezpieczeństwa pracy. Konsekwencje w stosunku do tego pracownika na pewno będą ostre – dodaje.

  1. Dzisiaj spotkałem się z tym Górnikiem w Glgowskim szpitalu. Przywieźli go do mojej sali. Zmieniłem z nim kilka słów był w szoku chciała zadzwonic do rodziców ale nie miał tel. Wiec udostępniliśmy mu swój telefon ale i tak się nie dodzwonić. Po chwili zabrali go na operację ale wczesniej opowiedział mi będąc w szoku jak doszło do wypadku. Mam nadzieje ze Łukasz będzie wracał do zdrowia. A pinny idiotą będzie siedział.

Dodaj komentarz