Pierwsza ofiara świńskiej grypy. Mamy się czego obawiać? (WIDEO)

.jpg”>.jpg” alt=”” width=”314″ height=”209″ /> W Akademickim Szpitalu Klinicznym przy Borowskiej we Wrocławiu z powodu zakażenia wirusem świńskiej grypy zmarła 60-letnia kobieta

Dwa dni temu w Akademickim Szpitalu Klinicznym na ul. Borowskiej we Wrocławiu na świńską grypę zmarła 60-letnia kobieta. W tym momencie przebywa tam 20 osób, zakażonych wirusem A/H1N1. Jak wygląda sytuacja w naszym regionie i czy jest się czego obawiać?

– Kobieta, która zmarła we wtorek na świńską grypę, miała liczne inne schorzenia, także onkologiczne, dlatego też jej odporność była znacznie obniżona – mówi Monika  Kowalska, rzeczniczka Akademickiego Szpitala Klinicznego we Wrocławiu.

I dodaje, że nadal obowiązuje zakaz odwiedzin w części szpitalnej, a w klinikach nefrologii oraz medycyny transplantacyjnej wstrzymano przyjęcia pacjentów.

Świńska grypa, wywołana przez wirus A/H1N1, ma dużo cięższy przebieg niż zwykła grypa. Każdy, kto ma objawy grypopodobne, powinien zostać w domu. Jeżeli stan takiej osoby będzie niepokojący, należy zwrócić się do lekarza.

– Istnieje bardzo dużo różnych kombinacji grypy sezonowej. Ta wywołana wirusem A/H1N1 jest jedną z nich. Problemem było to, że występował on bardzo rzadko i nie byliśmy na niego uodpornieni. Od co najmniej trzech lat w szczepionkach przeciw grypie jest również ten wirus. Warto się zaszczepić – uważa Janina Szelągowska, Państwowy Powiatowy Inspektor Sanitarny w Lubinie.

Powiatowa Stacja Sanitarno-Epidemiologiczna w Lubinie

Jej zdaniem, groźna jest nie tyle sama świńska grypa, ale występujące po niej powikłania. Mogą one bowiem powodować poważne niewydolności organizmu, takie jak na przykład zapalenie mięśnia sercowego, zapalenie nerek, mózgu czy opon mózgowych.

W tym roku w powiecie lubińskim nie odnotowano jeszcze przypadków świńskiej grypy. Osiem osób było zakażonych wirusem tej choroby w marcu poprzedniego roku, jedna z nich umarła. Ogółem zachorowań na grypę sezonową było w styczniu 660. To o 50 więcej niż w tym samym miesiącu 2018 roku. – Przyjmuje się, że sezon grypowy zaczyna się w lutym. W ciągu zaledwie pięciu pierwszych dni tego miesiąca mamy już 86 zgłoszonych przypadków grypy. W lutym tamtego roku było ich 2128, a w marcu 2646 – dodaje szefowa lubińskiego sanepidu i zaleca do korzystania ze szczepień.

Najlepiej zaszczepić się przed sezonem grypowym, czyli w okresie od września do listopada. Ceny szczepionek wahają się od 40 do 60 zł.

Materiał TV Regionalnej:

Dodaj komentarz