Pedryc: Każdy mecz to jest wyzwanie

Prochowiczanka Prochowice udanie zainaugurowała rozgrywki w klasie okręgowej w sezonie 2017/2018. Podopieczni Jarosława Pedryca w trzech pierwszych meczach zdobyli siedem punktów, a w minioną sobotę pokonali Dąb Stowarzyszenie Siedliska 4:1. 

– Sytuacje, które stworzyliśmy przez cały mecz mogły być obdzielone na kilka kolejek. Niestety tak się nie stało, bo nie wykorzystaliśmy dużo sytuacji. Sam Tomek Cichocki mógł dzisiaj zostać samodzielnym liderem klasyfikacji strzelców. Ja mogę pochwalić tylko bramkarza gości, gdyż był bohaterem Siedlisk, bo uchronił swój zespół od naprawdę wysokiej porażki. Trzecia kolejka, mamy kolejne trzy punkty i ten mecz przechodzi już do historii. Na pewno wyciągniemy wnioski na treningach i już musimy myśleć o kolejnym wyjeździe. – podsumował Jarosław Pedryc, trener Prochowiczanki Prochowice.

Bardzo dobrą zmianę w starciu z „Dębowymi” dał Grzegorz Grochowski, który tuż po wejściu na boisku zdobył bardzo ważną bramkę. – Grzesiek dał dobrą zmianę, bo wszedł i pierwszy kontakt zamienił już na ważną bramkę, która uspokoiła dalszą grę i drżenia o końcowy rezultat. – dodawał trener Pedryc.

Teraz przed Prochowiczanką wyjazd na niewygodny teren do Legnickiego Pola. W spotkaniu z beniaminkiem zagra już Tomasz Azikiewicz, który powinien być lekiem na nieskuteczność drużyny z Prochowic.

– Myślę, że przede wszystkim trzeba zagrać dużo skuteczniej, niż zrobiliśmy to dzisiaj. Każdy mecz to wyzwanie, a beniaminek na pewno postawi się nam u siebie na boisku. My musimy znaleźć rozwiązanie, by ten mecz kolejny wygrać. Mamy kilku rekonwalescentów, którzy nie grali dzisiaj i myślę, że powrót Tomka Azikiewicza na pewno wpłynie na naszą skuteczniejszą grę z przodu. Mam nadzieje, że to będzie lepszy mecz w naszym wykonaniu, niż dzisiaj. – podkreślał trener Prochowiczanki.

Przy okazji rozmowy ze szkoleniowcem drużyny z Prochowic nie mogliśmy ominąć pytania o cele na ten sezon w klasie okręgowej.

– Nie wybiegamy tak daleko do przodu i chcemy się koncentrować na tym najbliższym meczu. Atmosfera jest dość fajna, frekwencja na treningach jest bardzo zadowalająca. Rywalizacja o miejsce w zespole jest dość duża, chłopcy chcą trenować a na pewno w sercach każdy o tym myśli, ale nie chcę a nawet zabraniam wybiegać tak daleko w przyszłość. – kończy Jarosław Pedryc, trener Prochowiczanki Prochowice.

Dodaj komentarz