Cracovia doznała potrójnego solidnego uderzenia w przeciągu trzydziestu sześciu minut. Tyle bowiem wystarczyło miedziowym, aby trzykrotnie umieścić futbolówkę w siatce gospodarzy. Ostatecznie ekipa Piotra Stokowca pokonała drużynę z Krakowa i pewnie awansowała do 1/4 finału Pucharu Polski.
Zespół Piotra Stokowca wiódł prym w tym meczu już od samego początku. Najpierw na szesnastym metrze w polu karnym Cracovii, zawodnik gospodarzy w walce o piłkę sfaulował zawodnika miedziowych i już w 5. minucie była okazja do objęcia prowadzenia. Pewnym strzałem przy słupku, Michala Peskovicia pokonał Jakub Świerczok. W 25. minucie krótki, ale treściwy rajd w pole karne Cracovii wykonał Bartłomiej Pawłowski i przerzucił piłkę nad golkiperem miejscowych, umieszczając ją w siatce. Nokaut Pasom zaaplikował kolejny młody zawodnik miedziowych, Bartosz Kopacz. Po stałym fragmencie gry w 36. minucie meczu, defensor gości ustanowił wynik na 3:0. W ostatnich sekundach pierwszych 45. minut spotkania, słupek uratował gospodarzy od straty czwartej bramki. Do przerwy wynik już się nie zmienił, a Michał Probierz miał o czym rozmawiać w szatni ze swoimi zawodnikami.
Reprymendy nic nie dały. Cracovia w drugiej połowie grała chaotycznie. Na domiar złego, gospodarze nie mający pomysłu jak zaskoczyć gości, zaczęli brutalnie faulować. W 59. minucie efektem tego była czerwona kartka dla Oleksiya Dytyateva, który zaatakował pomocnika Jarosława Kubickiego wślizgiem w nogi, kiedy ten nie był już przy piłce. W 73. minucie Pasy miały pierwszą lepszą okazję do zdobycia bramki. Po dośrodkowaniu z rzutu rożnego mógł pokonać Martina Polacka uderzeniem futbolówki głową. Atak okazał się niecelny. Miedziowi grali swoje i pewnie dążyli do zwycięstwa z zerowym kontem strat bramkowych. Po doliczonych trzech minutach, stan na tablicy wyników nie zmienił się. Miedziowi zwyciężyli 3:0 i przed nimi 1/4 finału Pucharu Polski. Na koniec jedynie dodamy, iż swoją krótką opinię na temat rezultatu Zagłębia wyraził na jednym z serwisów społecznościowych prezes Polskiego Związku Piłki Nożnej – Zbigniew Boniek, a jego treść brzmiała następująco:
1/8 Pucharu Polski, Stadion im. Józefa Piłsudskiego w Krakowie
Cracovia – KGHM Zagłębie Lubin 0:3 (0:3)
Bramki: 5′ Świerczok kar., 25′ Pawłowski, 36′ Kopacz.
Cracovia: Pesković – Fink, Helik, Dytatiev, Siplak – Wójcicki, Deja, Lusiusz (36. Zenjov), Mihalik (67. Wdowiak) – Hernandez – Piątek (C) (76. Szczepaniak).
Zagłębie Lubin: Polacek – Czerwiński, Guldan (C), Kopacz, Jach, Balić – Matuszczyk, Kubicki – Pawłowski (79. Jagiełło) – Tuszyński (41. Buksa), Świerczok (73. Woźniak).