Osłabiony Piast pokonał Zagłębie Lubin

Choć podopieczni Bena van Daela mieli w sobie sporo sportowej złości, a także wolę walki to nie zdołali oni pokonać ekipy Waldemara Fornalika, która z kolei od 20. minuty grała w dziesiątkę. Punkty „Miedziowi” będą musieli szukać na własnym stadionie.

Od samego początku na Stadionie Miejskim w Gliwicach mogliśmy liczyć na szybkie akcje po obu stronach. Bardzo aktywny w tym meczu był obrońca Alan Czerwiński, a także pomocnik Bartosz Slisz. Ciężko tego dnia było jednak pokonać znakomicie spisującego się między słupkami Piasta – Františeka Placha. W ekipie gości równie dobrze interweniował Konrad Forenc, ale w 15. minucie po błędzie własnej obrony, nie miał zbyt wiele do powiedzenia. Piłka trafiła do Piotra Parzyszka, a ten nożycami posłał ją do siatki „Miedziowych”.

W 19. minucie Jorge Félix niefortunnie kopnął w twarz nadbiegającego Alana Czerwińskiego. Sędzia ukarał napastnika Piasta czerwoną kartką. Trener Fornalik zmienił ustawienie na bardziej defensywne, a jedną z kluczowych postaci w tej sytuacji okazał się cofnięty pod własne pole karne Joel Valencia. Miedziowi mieli swoje szanse na zdobycie bramki wyrównującej stan meczu, a później mogli myśleć o prowadzeniu. Bramkę gospodarzy mocno atakowali Bartłomiej Pawłowski, Patryk Tuszyński, a z rzutów rożnych dobre centry do kolegów w polu karnym rywali wykonywał Filip Starzyński. Głęboko cofnięty zespół gospodarzy okazał się jednak murem nie do przejścia i ostatecznie w ramach 32. kolejki Grupy Mistrzowskiej, „Miedziowi” piłkarze opuścili boisko Gliwic bez punktów.

Faza play-off, Grupa Mistrzowska, Stadion Miejski Gliwice
Piast Gliwice – KGHM Zagłębie Lubin 1:0 (1:0)
Bramki: 1:0 Piotr Parzyszka 15′

Piast Gliwice: Plach – Kirkeskov, J. Czerwiński, Konczkowski (77. Pietrowski), Sedlar – Mokwa, Dziczek, Jodłowiec, Valencia (86. Papadopulos) – Félix, Parzyszek (67. Sokołowski).

Zagłębie Lubin: Forenc – Czerwiński (23. Tosik), Guldan, Oko, Balić – Slisz, Starzyński, Jagiełło (82. M. Dąbrowski), Pawłowski – Bohar (71. Mareš), Tuszyński.

Dodaj komentarz