Orkiestra zagrała z głową (FOTO, WIDEO)

W tym roku sztaby WOŚP musiały wykazać się nowymi pomysłami, by w tych trudnych warunkach pandemii zbierać pieniądze w bezpieczny sposób. Wolontariusze kwestowali na ulicach w ścisłym reżimie sanitarnym, a w internecie odbywały się licytacje voucherów i przedmiotów podarowanych na aukcje.

W Jaworze finałowa orkiestra najgłośniej zabrzmiała w Rynku. Tu inicjatywę przejęli pasjonaci motoryzacji. Pod aukcyjnym młotkiem znalazło się auto oklejone serduszkami WOŚP. Swój udział w tym oklejaniu mógł mieć każdy, kto przyszedł do rynku w niedzielę. Atrakcją były też zabytkowe samochody, którymi przyjechali członkowie Jaworskiego Stowarzyszenia Miłośników Motoryzacji. Nie zabrakło też Zespołu Ratownictwa Medycznego, który uczył pierwszej pomocy. Koncertów można było posłuchać podczas transmisji internetowych samoorganizacji Zamek Nadaje. Podczas finału zebrano prawie 75 tys. Zł.  W gminie Męcinka strażacy przejechali przez wszystkie miejscowości, ogłaszając z megafonów zbiórkę dla WOŚP. Kto z mieszkańców chciał, mógł wyjść przed swoją posesję i zasilić puszkę wolontariuszy. Przed siedzibą sztabu w Męcince wystawiono stoisko z gadżetami na sprzedaż. W akcję zaangażowali się także pracownicy Urzędu Gminy, szkół, Kabaret Żmije i abstynenci z jaworskiego Klubu Azyl. W dniu finału udało się zebrać 42 668, 66 zł. W gminie Mściwojów wolontariusze czekali przy remizie OSP oraz nad zalewem. Tradycją stało się tu orkiestrowe morsowanie. W tym roku trwało ono kilka godzin, bo morsy musiały wchodzić do wody w małych grupkach, z zachowaniem reżimu sanitarnego. Na rozgrzewkę była gorąca herbata i kiełbaska z ogniska. Popularnością cieszyło się stoisko kiermaszowe i aukcje internetowe. Wystawiono m.in. unikatową podświetlaną makietę kościoła w Mściwojowie. Dzięki staraniom wolontariuszy i wpłatom płynącym prosto z serca zebrano kwotę około 20 tys. zł.
Wszystkie podane kwoty stale rosną. Będą na pewno wyższe po zakończeniu aukcji internetowych.

Materiały wideo TV Regionalna.pl:

Dodaj komentarz