Ognisko koronawirusa w Legnickim Polu. Zakażeni pracownicy DPS-u

Trudna sytuacja w Domu Pomocy Społecznej w Legnickim Polu. Zakażenie koronawirusem potwierdzono tam u jedenastu pracowników. W efekcie podjęto decyzję o przebadaniu wszystkich pensjonariuszy, których jest ponad 400. W ośrodku znajdują się osoby przede wszystkim z niepełnosprawnością intelektualną. To jedna z największych tego typu placówek w Europie. 

Dom Pomocy Społecznej w Legnickim Polu jest jednym z największych w Polsce – mieszka tu ponad 400 osób. Jak poinformował starosta legnicki Adam Babuśka, w ośrodku potwierdzono już 11 zakażeń wśród pracowników. Powiatowa Stacja Sanitarno-Epidemiologiczna w Legnicy otrzymała dotąd wyniki badań 166 członków personelu. Trwa sprawdzanie kolejnych próbek.

W związku z wykryciem u personelu zakażeń przeprowadzone zostaną testy na obecność koronawirusa wśród wszystkich podopiecznych ośrodka. Badania na zlecenie Wojewody Dolnośląskiego Jarosława Obremskiego odbędą się w trybie priorytetowym.

– czytamy na Facebooku starosty legnickiego.

Problem jest na tyle poważny, że w środę zwołano posiedzenie Powiatowego Zespołu Zarządzania Kryzysowego. Wzięli w nim udział wicestarosta legnicki Janina Mazur, członek zarządu Krzysztof Sowiński oraz pracownicy merytoryczni legnickiego starostwa. Na spotkaniu obecni byli również m.in. wójt gminy Legnickie Pole Rafał Plezia i dyrektor wspomnianego DPS Dariusz Wojtkowiak.

Ośrodek w Legnickim Polu przeznaczony jest dla niepełnosprawnych intelektualnie dorosłych. Wykonanie w nim testów na koronawirusa zaczęło się od prośby wojewody dolnośląskiego, który chciał profilaktycznie przebadać personel.

Placówka zatrudnia 270 pracowników. Dlatego pobranie od nich wymazów nie było zadaniem łatwym. Do tego zadania na prośbę wojewody oddelegowani zostali żołnierze Wojsk Obrony Terytorialnej, którzy poświęcili na to całą środę.

Póki co ośrodek zamknięto do odwołania, a kolejne decyzje w sprawie placówki mają zostać podjęte w najbliższych dniach. O losie domu ma zdecydować wojewoda dolnośląski.

To już kolejny przypadek na Dolnym Śląsku, gdzie koronawirus zaatakował Dom Pomocy Społecznej. Wcześniej podobny problem wystąpił w ośrodkach w Jeleniej Górze, Nowogrodźcu czy Chojnowie.

Dodaj komentarz