Złotoryjski ratusz wprowadza nocne dyżury do centrum monitoringu miejskiego. Władze chcą tym samym zwiększyć bezpieczeństwo mieszkańców i ograniczyć liczbę wykroczeń popełnianych po zmroku. 25 nowoczesnych kamer z 36-krotnym zoomem optycznym ma też pomóc policji w identyfikowaniu podejrzanych.
Miasto obserwować będzie troje operatorów przeszkolonych przez strażników miejskich. Od godz. 22 do 6 rano będą obserwować, czy na terenie objętym zasięgiem kamer nie dochodzi do wykroczeń lub przestępstw. Gdy zauważą coś niepokojącego, natychmiast zaalarmują policję.
Operatorów zatrudnił Urząd Miejski, na razie na pół roku. Część kosztów związanych z zatrudnieniem zrefunduje miastu Powiatowy Urząd Pracy. Dyżury mają potrwać co najmniej do połowy listopada.
Pierwsze nocne dyżury wprowadzono w Złotoryi w sierpniu ubiegłego roku i trwały do lutego. W tym czasie operatorzy odnotowali 15 zdarzeń, do których musieli wezwać policję. W pięciu przypadkach była to bójka, a raz próba pobicia. Trzykrotnie policjanci interweniowali w sprawie osoby nietrzeźwej leżącej na chodniku. Zdarzyło się też raz, że nocą na kamerach operatorzy dostrzegli osobę poszukiwaną. Pozostałe interwencje związane były ze spożywaniem alkoholu w miejscu publicznym.
Celem ratusza jest nie tylko rejestrowanie sprawców wykroczeń, ale także zapobieganie im. – Zwykle w okresie wakacyjnym w porze nocnej jest zwiększony ruch w centrum miasta, a młodzież jest pod mniejszą kontrolą rodziców – tłumaczył wtedy burmistrz Robert Pawłowski.
Jak wynika ze statystyk prowadzonych przez złotoryjską Straż Miejską, do wykroczeń dochodzi najczęściej właśnie w nocy. Szybka reakcja osoby śledzącej obraz z kamer „na żywo” powinna zmniejszyć ich liczbę lub ułatwić złapanie sprawców na gorącym uczynku. Ta sztuka nieraz udawała się strażnikom miejskim obsługującym centrum monitoringu w ciągu dnia. – Spożywanie alkoholu w miejscach publicznych, handel bez zezwolenia, ale także bójki czy parkowanie utrudniające poruszanie się innym uczestnikom drogi – w tych wykroczeniach najczęściej wykorzystujemy obraz przesyłany przez kamery – tłumaczy komendant Jan Pomykała.
Złotoryjski monitoring jest jednym z nowocześniejszych. Miasto obserowane jest przez 25 kamer z 36-krotnym zoomem optycznym, mogących nagrywać obraz nocą. Ponadto system pozwala na wysyłanie komunikatów głosowych przez operatorów.
Na monitoringu nocnym skorzystają także funkcjonariusze policji. – Zdecydowanie upraszcza to naszą pracę. Przede wszystkim jesteśmy w stanie o wiele szybciej zidentyfikować osoby podejrzane o dany czyn – twierdzi Dominika Kwakszys, rzecznik prasowy złotoryjskiej Komendy Powiatowej Policji.
