3,2 promila alkoholu „wydmuchała” legniczanka, która opiekowałą się niepełnosprawnym synem. Gdy policjanci zapukali do drzwi jej mieszkania, miała trudności, by odpowiedzieć na najprostsze pytania. Chłopiec trafił pod opiekę najbliżej rodziny. Kobiecie grozi pięcioletnia odsiadka.
Zgłoszenie o nietrzeźwej kobiecie, która miała się zajmować dzieckim trafiło do legnickich policjantów ok. godz. 12.20. Interwencję podjął jeden z patroli, który potwierdził informacje przekazane dyżurnemu przez mieszkańców.
– Funkcjonariusze zastali tam nietrzeźwą 50-latkę oraz jej niepełnosprawne dziecko w wieku 10 lat. Z kobietą trudno było nawiązać kontakt, ponieważ była kompletnie pijana. Po przebadaniu alkomatem okazało się, że ma 3,2 promila alkoholu w wydychanym powietrzu – relacjonuje Jagoda Ekiert, rzecznik prasowy KMP w Legnicy.
Chłopcu nic się nie stało. Policjanci przekazali go pod opiekę najbliższej rodziny. Jego pijana matka trafiła do policyjnego aresztu. Jak informują stróże prawa, o sprawie powiadomiony został już sąd rodzinny. Śledztwo ma wykazać czy swoim zachowaniem kobieta nie naraziła dziecka na niebezpieczeństwo.
– Policjanci apelują o rozwagę i przypominają, że nietrzeźwym rodzicom, opiekunom za narażenie małoletnich dzieci na niebezpieczeństwo utraty zdrowia lub życia w myśl obowiązujących przepisów grozi kara pozbawienia wolności nawet do lat 5. Odpowiednia reakcja społeczeństwa na tego typu zachowania może zapobiec ewentualnej tragedii, do której mogłoby dojść z powodu braku właściwej opieki na dziećmi. Nie bójmy się reagować! – apeluje mł. asp. Ekiert.