Kamil Netz zadebiutował w barwach Zagłębia Lubin. Szczypiornista po raz pierwszy zaprezentował się w drużynie Miedziowych w sparingowym meczu z Chrobrym Głogów, którym zdobył 3 bramki.
Za Wami pierwszy mecz sparingowy. Jak ocenisz spotkanie z Chrobrym?
Było to pierwsze spotkanie po tak długiej przerwie. Myślę, że każdy cieszył się z tego, że w końcu mogliśmy rozegrać mecz. Cieszy zwycięstwo i to, że po słabym początku potrafiliśmy odwrócić wynik spotkania na naszą korzyść. Niemniej jednak mamy jeszcze sporo do poprawy w każdym elemencie gry i w każdym stać nas na jeszcze więcej, ale jestem o to spokojny. Każdego dnia ciężko pracujemy i uważam, że wkrótce nasza gra będzie wyglądała o wiele lepiej.
Był to zarazem Twój pierwszy mecz w barwach Zagłębia. Jak czułeś się na parkiecie?
Cieszę się przede wszystkim, że mogę reprezentować barwy Zagłębia. Pierwszy mecz w nowym klubie to zawsze ekscytacja, ale ten mecz zapamiętam też pewnie ze względu na to jak długa przerwa dzieliła nas od ostatniego spotkania w związku z pandemią. Fajnie było znów poczuć parkiet.
Co Cię skłoniło do przyjścia do Zagłębia?
Potrzebowałem zmiany otoczenia, jakiegoś impulsu. Tym bardziej ucieszyłem się, kiedy zacząłem prowadzić rozmowy z Zagłębiem, bo to klub, którego grę w zeszłym sezonie oglądało się z przyjemnością.
Jak zostałeś przyjęty przez resztę drużyny?
Od razu dało się zauważyć, że to zgrana, pozytywna ekipa. Mam bardzo pozytywne odczucia co do pierwszych dni tutaj.
O miejsce w składzie będziesz rywalizował z bardziej doświadczonym reprezentantem Ukrainy, Romanem Chychykalo.
Roman to dobry zawodnik. Będę oczywiście walczył o jak największa ilość minut na parkiecie. Trzeba jednak pamiętać, że sezon jest długi, dlatego wierzę, że wzajemnie dobrze będziemy się uzupełniali na prawym rozegraniu.
Jakie cele stawiasz przed sobą w nadchodzącym sezonie?
Na ten moment skupiam się na okresie przygotowawczym i pracy na pełnych obrotach. Nie wybiegam zbyt daleko w przyszłość, tylko skupiam na każdym kolejnym treningu.