Natalia Czerwonka: To nagroda za ciężką pracę

Fot. Archiwum zawodniczki

Choć w głowie co chwilę pojawiają się myśli o zakończeniu kariery i poświęceniu się całkowicie swojemu klubowi, to jednak w dalszym ciągu lód przyciąga ją jak magnez. Natalia Czerwonka ma za sobą udany start sprinterski z koleżankami z Lubina, a przed nią mistrzostwa świata, gdzie na pewno da z siebie wszystko.

Sprinterskie dokonania lubinianek obiegły już świat. Jeszcze jakiś czas temu rozmawiałem z Kają Ziomek, że trio z naszego miasta ma wielkie marzenia wspólnie walczyć o laury podczas najważniejszych uroczystości. Udało się! Brązowy medal mistrzostw Europy lśni pięknie i chyba równie wspaniale smakuje?

Natalia Czerwonka: Fajnie jest znowu stanąć na podium! W biegu drużynowym z koleżankami, które niestety już skończyły swoje kariery sportowe, miałyśmy sezony podczas których z podium „nie schodziłyśmy”. Bardzo dobrze jest sobie przypomnieć to uczucie. To nagroda za ciężką pracę.

Współpraca ze sztabem Arkadiuszem Skonecznym i Tuomasem Nieminenem również musiała układać się bez zarzutu?

Natalia Czerwonka: Tuomas Nieminen jest trenerem kadry sprintu. Ja ze swoim szkoleniowcem trenuje indywidualnie. Niemniej jednak za skład drużyny odpowiada fiński trener. Jestem najlepszą zawodniczką w Polsce na dystansie 1500m, a bieg sprinterski to 3 rundy i cieszę się, że jestem wystarczająco szybka, aby utrzymać się za dziewczynami, a potem także wytrzymała i mogę mocno skończyć ten bieg.

Jeszcze w zeszłym roku rozmawialiśmy o ewentualnym końcu twej kariery z różnych względów, ale chyba ostatecznie wszystko udało się poukładać?

Natalia Czerwonka: Dalej w głowie mam takie myśli, aby zakończyć już swoją karierę sportową. Niestety jest to spowodowane decyzjami związku i brakiem wsparcia z ich strony. Czy uda się wszystko poukładać? Myślę, że dowiem się po sezonie. Na pewno decydujący wpływ będą miały wyniki z mistrzostw świata w USA.

Twoje „Miśki” muszą być dumne, że mają taką trenerkę? 10 tysięcy kibiców na trybunach, a wśród nich właśnie twoi podopieczni, którzy zawsze towarzyszą ci w ważnych chwilach.

Natalia Czerwonka: To jest niesamowite uczucie być czynną zawodniczką i mieć już swój klub i swoich podopiecznych. Jestem z tego bardzo dumna, choć nie ukrywam, że czasami jest mi ciężko pogodzić obowiązki. Każda wolną chwilę pomiędzy treningami poświęcam Akademii i planowaniu.

Czy czujesz już klimat zbliżających się mistrzostw świata?

Natalia Czerwonka: Mistrzostwa świata już za trzy tygodnie. Wiem, że będą na bardzo wysokim poziomie i na pewno dam z siebie wszystko.

Dodaj komentarz