Nastolatek, który swoim zachowaniem znieważył pamięć ofiar byłego obozu koncentracyjnego Gross-Rosen, na miejsce kaźni przyjechał ponownie. Tym razem z pochyloną głową.
Pozytywny finał znalazła historia, o jakiej informowaliśmy przed tygodniem, kiedy jeden z uczestników szkolnej wycieczki z Legnicy, będąc w dawnym obozie koncentracyjnym Gross-Rosen, symulował, że załatwia potrzeby fizjologiczne pod szubienicą. W miejscu, gdzie podczas wojny zginęły tysiące ludzi…
Dziś uczeń przeprosił dyrekcję muzeum za swoje zachowanie. Pod szubienicą, gdzie pozował do nieprzyzwoitej fotografii, zapalił znicz. Jak sam mówi, takiej lekcji życie jeszcze mu nie dostarczyło.
Więcej w materiale wideo:
