Na wzgórze przed siedzibą narodowej przyszło kilka tysięcy osób. To spotkanie było niezwykłe dla artystów, którzy sami tęsknili za koncertami z udziałem publiki. Na wielkiej scenie swoją energią zarażali m.in. Kamil Bednarek czy Grubson, a towarzyszyli im muzycy Narodowej Orkiestry Dętej z Lubina.
Narodowa w pełnej krasie po długiej przerwie
Tęsknili za tym nie tylko lubinianie, ale także sami artyści. Po długim czasie pandemii był to pierwszy taki koncert w Polsce, a jednocześnie uczta dla wszystkich zmysłów. Narodowa Orkiestra Dęta oraz zaproszeni wokaliści, chór, tancerze i akrobaci, a nawet DJ-e dali popis nie tylko muzycznych umiejętności. Zabawa trwała do późnego wieczora.