Rowery, telefony, perfumy, pieniądze z automatów na myjniach samoobsługowych, sprzęt RTV i AGD, a nawet skarbonka – to tylko niektóre z przedmiotów, jakie padły łupem 23-letniego złodzieja z Lubina, którego zatrzymali lubińscy policjanci. Łączna wartość skradzionych przedmiotów szacowana jest na prawie 50 tys. zł. To nie pierwszy raz, gdy mężczyzna wszedł w konflikt z prawem. Ostatnio poszukiwany był przez wymiar sprawiedliwości do odbycia kary więzienia za inne przestępstwa…
23-latek był już dobrze znany lubińskim kryminalnym, którzy zauważyli go na jednej z ulic miasta. Gdy wszedł do sklepu policjanci udali się za nim. Kompletnie zaskoczony lubinianin, wpadł w ręce stróżów prawa, kiedy robił zakupy. Został zatrzymany i trafił do policyjnej celi.
– Zebrany przez śledczych materiał dowodowy, pozwolił przedstawić podejrzanemu 19 zarzutów kradzieży i usiłowania kradzieży. Jak ustalili policjanci, mężczyzna okradał przede wszystkim samoobsługowe myjnie samochodowe, skąd zabierał monety. 23-latek ma na swoim koncie również kradzież rowerów, perfum, telefonów oraz sprzętu RTV i AGD – informuje aspirant sztabowy Sylwia Serafin, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Lubinie.
Straty łącznie oszacowano na blisko 50 tysięcy złotych. Podejrzany wszystkich przestępstw dopuścił się w warunkach recydywy. Podczas przesłuchania do wszystkiego się przyznał.
– Mężczyzna został już przewieziony do zakładu karnego celem odbycia kary pozbawienia wolności. Stanie również przed sądem za kolejne przestępstwa – dodaje rzeczniczka lubińskiej policji.
