Jaworscy policjanci zatrzymali 25-latka oraz jego 19-letnią koleżankę, którzy ukradli dwie kamery monitoringu zewnętrznego z jednego z lokali usługowych. Złodzieje nie pomyśleli jednak, że ich wizerunek zostanie zarejestrowany.
Wydział dochodzeniowo-śledczy jaworskiej policji prowadzi dochodzenie w sprawie kradzieży dwóch kamer monitoringu zewnętrznego z lokalu usługowego znajdującego się na terenie miasta. Jak się okazało, moment kradzieży oraz samych sprawców zarejestrowało oko kamery, która została zdemontowana z elewacji budynku.
– Po przeglądnięciu zapisu monitoringu śledczy od razu wytypowali i zatrzymali złodziei. Okazali się nimi 25-letni jaworzanin oraz jego 19-letnia koleżanka. Para działając wspólnie, pod osłoną nocy, przyszła pod budynek lokalu usługowego w celu zaboru kamer. Złodzieje wzięli ze sobą starą pufę, przy pomocy której mężczyzna mógł swobodnie zdemontować kamery usytuowane wysoko na elewacji. W trakcie, kiedy mężczyzna kradł nienależące do niego mienie, jego koleżanka stała na tzw. „czatach” i obserwowała, czy nikt ich nie obserwuje – relacjonuje aspirant sztabowy Ewa Kluczyńska, rzecznik prasowy jaworskiej policji.
Na nic zdało się zasłonięcie twarzy chustą przez 25-latka – mundurowi rozpoznali go bez żadnego problemu.
Para usłyszała już zarzut. Grozi im nawet do 5 lat pozbawienia wolności. W związku z tym, że mężczyzna w przeszłości był już karany za podobne przestępstwa, będzie odpowiadał w warunkach recydywy.
Fot. ilustracyjne
