Naćpani uciekali autem. W środku były dzieci

Dopiero po pościgu policjanci patrolujący głogowskie ulice zatrzymali kierowcę mercedesa, który nie zatrzymał się do kontroli. W aucie były jeszcze cztery osoby dorosłe, jak się okazało, pod wpływem narkotyków – podobnie jak kierowca, i dzieci w wieku 9 i 6 miesięcy, przewożone bez zabezpieczeń.

Do tej niebezpiecznej sytuacji doszło w miniony piątek. Służbę w Głogowie pełnili wtedy policjanci z Samodzielnego Pododdziału Prewencji Policji w Legnicy. Na jednej z ulic zauważyli mercedesa bez tablic rejestracyjnych.

– Kierowca auta zareagował przyspieszeniem i ucieczką na podawane przez funkcjonariuszy sygnały do zatrzymania się – informuje podinsp. Bogdan Kaleta, oficer prasowy Komendanta Powiatowego Policji w Głogowie. – W trakcie jazdy kierowca tracił panowanie nad samochodem. Przekraczał prędkość i łamał przepisy, a na jednym ze skrzyżowań tylko ucieczka pieszego z przejścia zapobiegła jego potrąceniu. Policjanci zablokowali samochód i uniemożliwili mu dalszą jazdę. Kiedy chcieli otworzyć drzwi mercedesa, kierowca zablokował je i nie reagował na wezwanie do otwarcia.

Funkcjonariusze wybili szyby w samochodzie. Kierowcą okazał się znany policjantom 21 – letni głogowianin.

– Zachowanie kierowcy i pasażerów wskazywało na to, że wszyscy znajdują się pod wpływem narkotyków, co potwierdziły badania testerem narkotykowym – dodaje Bogdan Kaleta.

Wszyscy zostali zatrzymani i usłyszeli zarzuty narażenia dzieci na niebezpieczeństwo utraty życia albo ciężkiego uszczerbku na zdrowiu. Grozi za to do 5 lat więzienia. Dodatkowo, 21-latek usłyszał zarzuty kierowania pojazdem pod wpływem narkotyków, niezatrzymania się do policyjnej kontroli, udzielania narkotyków innym osobom. Grozi mu do 5 lat za kratkami. Odpowie też za liczne wykroczenia drogowe, których dopuścił się w trakcie ucieczki.

Fot. KPP Głogów

Dodaj komentarz