Muzeum w Zamku Piastowskim? Radni dali historykom wskazówkę

Stowarzyszenie Zamek Piastowski w Legnicy chce, by w murach zabytkowej budowli powstało muzeum. Jego członkowie postanowili zainteresować pomysłem miejskich radnych. – Dostajemy w tej sprawie liczne zapytania, jest odzew środowiska naukowców i plik listów wspierających inicjatywę – wyliczał Henryk Kułak, prezes stowarzyszenia. W odpowiedzi usłyszał liczne głosy poparcia, ale i… wskazówkę, by realizację przedsięwzięcia rozpocząć od rozmów z Muzeum Miedzi.

Poszczególni członkowie stowarzyszenia, na czele z jego założycielem – miłośnikiem historii i sztuki, Henrykiem Kułakiem, pomysł utworzenia muzeum w murach zamku lansują od kilku lat. Przed rokiem powołali do życia Stowarzyszenie Zamek Piastowski w Legnicy, by stać się partnerem do rozmów dla przedstawicieli zainteresowanych instytucji czy samorządowców. Dziś pojawili się w legnickim ratuszu podczas sesji radnych. Spodziewanego sukcesu nie odnieśli, pokłosiem ich wystąpień i dyskusji było bowiem jedynie przyjęcie przez rajców informacji o muzealnej idei.

Henryk Kułak, prezes Stowarzyszenia Zamek Piastowski w Legnicy

– Od kiedy powstaliśmy otrzymujemy zapytania w tej sprawie, mamy odzew środowiska naukowców i plik listów wspierających inicjatywę. Jako stowarzyszenie przygotowaliśmy projekt zmian w planie zagospodarowania przestrzennego dla obiektu na cele muzealne. Rozmawialiśmy też z dyrektorem zamku, z prezydentem Legnicy i przedstawicielami Urzędu Marszałkowskiego. Wszyscy pozytywnie zareagowali na pomysł i przekonywali, że będą o nim rozmawiać z decydentami – mówił do radnych Henryk Kułak, prezes Stowarzyszenia Zamek Piastowski w Legnicy.

– Po wojnie z Legnicy został murowany szkielet, ale to on jest najważniejszy. Mamy teraz możliwości ekspozycyjne, możemy pokazać znacznie więcej. A mało kto ze zwiedzających zdaje sobie sprawę, ile można zobaczyć w murach zamku. Zróbmy coś, by przywrócić to bogactwo – apelowała prof. Małgorzata Chorowska z Politechniki Wrocławskiej, która także włączyła się do starań stowarzyszenia.

Radni nie unikali dyskusji i wyrazili poparcie dla inicjatywy. Stowarzyszenie nie było jednak w stanie przedstawić analizy kosztu przedsięwzięcia, a jego członkowie przyznali, że dotychczas nie usłyszeli wiążących deklaracji jednostek, do których należy Zamek Piastowski: urzędu marszałkowskiego i legnickiej gminy. Najbardziej zaskoczony dyskusją okazał się… dyrektor Muzeum Miedzi w Legnicy, które dziś zajmuje się obiektem.

– Przypominam państwu, że w Legnicy już istnieje muzeum. To Muzeum Miedzi, które powstało 85 lat temu. Od ponad 25 lat mamy na terenie zamkowego dziedzińca swój oddział, a od pięciu lat udostępniamy zamek, oprowadzając po obu jego wieżach. To cały czas się dzieje, ale nie wiem dlaczego zostało zapomniane – wyliczał Andrzej Niedzielenko. – Zamek to wyjątkowe miejsce. Zbyt mało promowane i wykorzystywane. Przyciąga oko jako pierwszy obiekt i mamy wiele do zrobienia na polu jego promocji. Ale na miłość boską, nie trzeba od razu tworzyć w tym celu muzeum, skoro w mieście jest już taka placówka, zajmująca się zamkiem – dziwił się szef Muzeum Miedzi, deklarując przy tym chęć współpracy z członkami stowarzyszenia.

Ostatecznie radni zgodzili się, że temat zamkną, przyjmując zapis o zapoznaniu się z informacją o idei utworzenia muzeum w murach zamku. Orędownicy tego pomysłu jeszcze w trakcie obrad spotkali się z Andrzejem Niedzielenko i przez dobrych kilkadziesiąt minut dyskutowali na temat koncepcji. Czy z tej mąki będzie chleb? Niewykluczone. Wiele wskazuje na to, że po kilku latach starań o nagłośnienie pomysłu nareszcie doszło do merytorycznej dyskusji, choć ponownie w kuluarach. Kto wie, na jakim etapie dziś byłyby starania stowarzyszenia, gdyby rozpoczęli je właśnie od spotkania z szefem miejscowego muzeum.

Dodaj komentarz