Głupota? lekkomyślność? A może po prostu brak wychowania? Trudno zrozumieć i racjonalnie wyjaśnić zachowanie młodego mieszkańca Złotoryi, który kilka dni temu zdewastował wiatę grillową nad miejscowym zalewem. Wandala dość szybko udało się rozpoznać i złapać dzięki monitorowi miejskiemu.
Zniszczone elementy grilla oraz powyrywane ławki, które stały pod dachem zbudowanego przed kilkoma laty miejsca do wypoczynku nad złotoryjskim zalewem – taki widok pozostawił po swojej wizycie około 20-letni mężczyzna, który prawdopodobnie nie zdawał sobie sprawy, że jego „wyczyn” zarejestrowała jedna z kamer miejskiego monitoringu…
Pracownicy straży miejskiej, odpowiedzialni za obsługę urządzeń, dokładnie przyjrzeli się ubraniu sprawcy i przy pomocy innych kamer rozmieszczonych na terenie miasta rozpoczęli jego poszukiwania wandala. Funkcjonariuszom nie zajęło zbyt dużo czasu rozpoznanie młodego mężczyzny, który pokłady swojej agresji lub głupoty postanowił wyładować na drewnianych ławkach.
Już następnego dnia złotoryjanin został zatrzymany i ukarany wysoką grzywną.
.
Fot. zlotoryjska.pl
