Monika Maliczkiewicz, broniąca na poziomie 82%, zaledwie 3 bramki rzucone w pierwszej połowie przez gospodynie, przy 14. trafieniach Miedziowych! – to pierwsza połowa. To był prawdziwy pogrom, pozbawienie rywala wszelkich szans na korzystny wynik. Zagłębie w pierwszej połowie wyjaśniło sytuację, a gra lubinianek sprawiała, że można było przecierać oczy ze zdumienia. Fenomenalna Monika Maliczkiewicz i mur postawiony w obronie, to był klucz do sukcesu. Taktycznie Zagłębie po prostu rozniosło rywala.
Druga połowa? Pod kontrolą Miedziowych. Zagłębie dyktowało warunki gry, a Perła waliła głową w mur. Gospodynie po zmianie stron rzuciły dziesięć bramek więcej niż w pierwszej części spotkania, ale to nie zmieniło nic, zupełnie. Lubinianki bawiły się grą, rozgrywając kolejne znakomite zawody w obecnym sezonie, jeśli nie powiedzieć, że najlepsze, a po raz kolejny z drugiej linii bramkę rywalek bombardowała Patrycja Świerżewska.
Wygrana Zagłębie spowodowała, że nad zespołem z Lublina Miedziowe mają już dziesięć punktów przewagi! Przewaga nad drugim w tabeli KPR-em Gminy Kobierzyce wzrosła do sześciu punktów, ale derbowy rywal ma jedno spotkanie rozegrane mniej.
MKS Perła Lublin – MKS Zagłębie Lubin 16:28 (3:14)
Perła: Razum, Gawlik, Wdowiak – Rosiak 3, Malović, Więckowska, Anastacio 1, Gęga 1, Nosek 5, Nocuń 1, Gadzina 5, Balsam, Królikowska, Olek, Tatar, Szarawaga.
Zagłębie: Maliczkiewicz, Wąż – Zawistowska 5, Galińska 1, Kochaniak 3, Stanisławczyk, Hartman, Matieli 4, Świerżewska 6, Kurdzielewicz, Górna 5, Grzyb 2, Belmas, Drabik 1, Milojević 1, Noga.