Mobilizują siły dla chorego górnika

Arkadiusz-Sitek-766x575-1To idealna okazja, by pokazać, że Lubin potrafi pomóc! Wystarczy tylko wyjść z domu i kupić bilet-cegiełkę za 10 zł. Już jutro po południu w Klubie pod Muzami odbędzie się koncert charytatywny dla Arkadiusza Sitka, górnika, który walczy z nowotworem.

Zaczęło się od koleżanki pana Arka, która rzuciła pomysł, by pomóc 32-letniemu górnikowi organizując koncert charytatywny. Wkrótce pojawił się też projekt, by zorganizować zbiórkę krwi, której lubinianin też potrzebuje sporo.

– Wszystko udało się zorganizować dosyć szybko, bo zbiórka krwi odbyła się na początku lutego, a teraz będzie już koncert – mówi Marcin Domonik, który podjął się organizacji akcji wraz z Fundacją Sol, istniejącą od ubiegłego roku.

Już w najbliższą niedzielę, 5 marca, od godziny 17 na scenie Klubu pod Muzami dla Arka wystąpią: Liliana Iżyk, ForFame, Tamp, New Image, Studio Tańca Fuego, Studio Tańca Carmen oraz Oskar Rugier, który zaprezentuje taniec z ogniem.

Koncert połączony będzie z licytacją przedmiotów. A uzbierało się ich całkiem sporo. – Będziemy publikować po kolei wszystkie przedmioty, które trafią na aukcję, na Facebooku – dodaje Domonik. – Będzie można między innymi wylicytować sesję fotograficzną o wartości 500 zł – zdradza.

Na koncercie z pewnością pojawi się rodzina Arkadiusza Sitka i – jeśli będzie się czuł na siłach – również on sam.

Wstęp na imprezę kosztuje 10 zł. Bilety już teraz można kupić w kasie Muzy. Będą dostępne także przed samym koncertem.

– Zarówno dochód ze sprzedaży biletów, jak i zyski z licytacji przedmiotów zostaną przekazane na leczenie Arka Sitka. Żaden z artystów nie bierze bowiem za swój występ pieniędzy. Centrum Kultury Muza również przyłączyła się do naszej inicjatywy i udostępniła nam salę bezpłatnie – mówi organizator koncertu.

Arkadiusz Sitek, dla którego zbierane będą pieniądze, pracujący do tej pory w Zakładach Górniczych Rudna, cierpi na nowotwór złośliwy wpustu żołądka z przerzutami do wątroby. 32-latek przeszedł operację – guz okazał się jednak nieoperacyjny – oraz chemioterapię. Jego nadzieją jest bardzo droga terapia immunologiczna w prywatnej klinice w Warszawie. Środki tej czteroosobowej rodziny – pan Arkadiusz i jego żona Joanna mają dwóch synów – są już jednak na wyczerpaniu. Dlatego zdecydowali się poszukać pomocy.

Szczegóły na temat koncertu można znaleźć na Facebooku.

Dodaj komentarz