Nie było niespodzianki w zaległym meczu pomiędzy Startem Elbląg a MKS Zagłębiem Lubin. Miedziowe wykorzystywały każdy najmniejszy błąd gospodyń, rzuciły mnóstwo bramek z kontry i ostatecznie wygrały w Elblągu 33:19. Lubinianki zakończyły rok na pieszym miejscu w tabeli i z kompletem zwycięstw!
Pojedynek w Elblągu dość niespodziewanie rozpoczął się od prowadzenia Startu 2:0. Chwilę później zrobiło się 2:2 i od tego momentu na parkiecie rządziły już tylko mistrzynie Polski. Zagłębie grało znakomicie w każdym elemencie gry i nie pozwalało rywalkom praktycznie na nic. W pierwszej połowie mieliśmy jeszcze wynik 7:10, ale później Miedziowe dosłownie zamurowały bramkę. Dość powiedzieć, że siedem trafień po stronie Startu zatrzymało się na blisko… 20 minut! Elblążanki nie potrafiły przełamać lubińskiej defensywy, zarówno w końcówce pierwszej, jak i na początku drugiej części spotkania.
Miedziowe co rusz przeprowadzały kontrataki i po kolejnej szybkiej akcji prowadziły 24:7. Elblążanki swoją pierwszą bramkę w tej części meczu zdobyły dopiero w 42. minucie z rzutu karnego. Zagłębie nadal dominowało w każdym elemencie gry i zmierzało po kolejne pewne zwycięstwo. Te po sześćdziesięciu minutach stało się faktem.
– W piłce ręcznej wszystko zaczyna się od formacji obronnej. Staram się rozpracować każdego przeciwnika i wykorzystać jego słabe strony. Moje dziewczyny zrealizowały dziś to w stu procentach, a najbardziej było to widać pod koniec pierwszej połowy i pierwsze sześć minut drugiej, kiedy była obrona i kontry. Wydaje się, że piłka ręczna jest taka łatwa i przyjemna, oczywiście z dużym poparciem w bramce. W pierwszej połowie Monika Maliczkiewicz, w drugiej Basia Zima, która obroniła cztery rzuty karne. Współpraca obrona bramka to jest klucz do zwycięstw – powiedziała po meczu Bożena Karkut, trener Zagłębia Lubin.
Aktualne Mistrzynie Polski przerwę świąteczną spędzą na fotelu lidera. Zagłębie ma komplet punktów i o sześć „oczek” wyprzedza KPR Gminy Kobierzyce oraz MKS FunFloor Perłę Lublin. PGNiG Superliga Kobiet wraca do gry w pierwszy weekend stycznia.
EKS Start Elbląg – MKS Zagłębie Lubin 19:33 (7:16)
Start: Hypka, Ciąćka – Knezević 4, Szczepanik 4, Gęga 3, Głębocka 3, Kostuch 2, Wołoszyk 1, Owczarek 1, Weber 1, Costa, Stapuerwicz, Tarczyluk, Stefańska, Kopańska.
Zagłębie: Maliczkiewicz, Zima, Wąż – Galińska 5, Kochaniak-Sala 5, Górna 5, Łabuda 5, Michalak 5, Bujnochova 3, Matieli 2, Pankowska 2, Sustkova 1, Kocińska, Drabik, Milojević.
Fot. EKS Start Elbląg