Mimo napiętych relacji Węgrzy pozostaną bratankami (WIDEO)

IMG_2960Niemal dwa tygodnie temu lider Prawa i Sprawiedliwości przyznał, że czuje się zawiedziony postawą premiera Węgier. Jednak, według polityków partii Jarosława Kaczyńskiego, napięte relacje dyplomatyczne nie mają żadnego wpływu na wielowiekową przyjaźń obu narodów. W naszym kraju trwa bowiem Rok Solidarności Polsko-Węgierskiej, związany z 60. rocznicą wydarzeń Poznańskiego Czerwca oraz węgierskiej rewolucji z 1956 roku. Do tych obchodów włączyli się również lokalni działacze PiS oraz Legnickie Centrum Kultury.

Według senator PiS Doroty Czudowskiej, braterskiej przyjaźni nie popsuje ani poparcie reelekcji Donalda Tuska na szefa Rady Europejskiej przez premiera Węgier Viktora Orbána, ani też nagłe odwołanie wyjazdu polskiego wiceministra spraw zagranicznych na obchody Święta Narodowego Węgier w Budapeszcie.

IMG_3004Parlamentarzystka tłumaczy, że Orbán jest mężem stanu, a jego eurodeputowani są członkami tej samej partii, do której należy Donald Tusk. Dorotę Czudowską „bardzo przekonał” też fakt, że głosowanie w sprawie wyboru nowego szefa RE odbyło się w sposób, w którym członkom wspólnoty trudno było oddać głos przeciwny. Natomiast, co do rezygnacji polskiego wiceministra z wyjazdu do Budapesztu, senator przyznała, że wizyta nie miała szczególnej rangi i to dość powszechna praktyka, że „takie wizyty się zmieniają”.

Legnicka senator, która od pięciu lata zasiada w polsko-węgierskiej grupie parlamentarnej, przypomina, że dekadę temu parlamenty obu krajów podjęły uchwały, na mocy których 23 marca każdego roku obchodzony jest jako Dzień Przyjaźni Polsko-Węgierskiej. W przededniu tego święta, politycy PiS wraz z dyrektorem Legnickiego Centrum Kultury, opowiedzieli o lokalnych inicjatywach związanych z Węgrami. Okazuje się, że w 1956 roku legniczanie tłumnie oddawali krew na rzecz rannych rewolucjonistów węgierskich. Chętni zgłaszali się do ówczesnego szpitala przy ul. Murarskiej.

IMG_3010Stąd Wacław Szetelnicki, szef legnickiego oddziału Polskiego Towarzystwa Historycznego, zaproponował, by odsłonić tablicę upamiętniającą tamte dni. Koszty jej wykonania ma pokryć strona węgierska.

Legnickim historykom zależy, aby pamiątkowa tablica zawisła na jednym z budynków w centrum Legnicy. Problem w tym, że nie chce się na to zgodzić żadna ze wspólnot mieszkaniowych.

IMG_2971Być może mediacji w tej sprawie podejmie się prezydent Tadeusz Krzakowski, który dwukrotnie gościł u siebie ambasadora Węgier.

Tymczasem w tym roku Legnickie Centrum Kultury zamierza 1 maja urządzić piknik węgierski. Jak zapowiada dyrektor instytucji Grzegorz Szczepaniak, impreza, podczas której będzie można m.in. posłuchać węgierskiej muzyki i zapoznać się z tamtejszym kinem, rozpocznie się o godz. 14. Jeśli aura będzie sprzyjająca, piknik odbędzie się w muszli koncertowej w parku Miejskim. W razie niepogody, zostanie przeniesiony do wnętrz Akademii Rycerskiej.

Dodaj komentarz