Reprezentacja Polski wywalczyła brązowy medal na Międzynarodowym Turnieju w Łucznictwie Olimpijskim rozgrywanym w Seulu. W czteroosobowej grupie broniącej barw naszego kraju znalazł się także Miłosz Chojecki z Unii Pielgrzymka.
Dla naszych zawodników był to najważniejszy sprawdzian w ramach przygotowań do październikowych Mistrzostw Świata w Argentynie. – Chcieliśmy sprawdzić jak poradzą sobie z aklimatyzacją – mówi Henryk Jurzak, trener Unii Pielgrzymka. Oprócz Miłosza Chojeckiego Polskę reprezentowali także: Oskar Kasprowski i Filip Łazowski z Łucznika Żywiec oraz Andrzej Neścior z Agrosu Zamość.
W pierwszych dniach Pucharu Azji, jak potocznie nazywane są zawody w stolicy Korei Południowej, naszym nie szło najlepiej. Widać było, że siedmiogodzinna różnica w czasie źle wpłynęła na koncentrację łuczników znad Wisły, którzy indywidualnie nie pokazali swoich wysokich możliwości. Dużo lepiej było pod koniec imprezy kiedy doszło do rywalizacji drużynowej.
W ćwierćfinale nasi nie dali szans Malezyjczykom, wygrywając 6:0. Niestety, w walce o finał takim samym stosunkiem ulegli gospodarzom turnieju. Dużo bardziej emocjonująca była natomiast rywalizacja o brąz, w której Polacy zmierzyli się z reprezentacją Japonii. Zwycięzcę wyłoniły dopiero baraże. W nich więcej zimnej krwi zachowali biało-czerwoni i po emocjonującym pojedynku ostatecznie pokonali łuczników z Kraju Kwitnącej Wiśni 5:4 (w decydującej partii było 28:26).
Uczestnicy mistrzostw mieli też niepowtarzalną okazję do zrobienia pamiątkowych zdjęć z mistrzami i mistrzyniami Igrzysk Olimpijskich z Rio de Janeiro z 2016 r.
Fot. GLKS Unia Pielgrzymka/FB
