Miedziowy podatek, Solidarność i epidemia koronawirusa

W piśmie, które Solidarność skierowała do premiera Mateusza Morawieckiego czytamy, że obniżenie podatku pozwoli na długoterminową stabilność i rozwój KGHM, a pracownicy i ich rodziny będą mogły spać spokojnie.

W tak trudnym czasie zawieszenie podatku jest niezbędne dla prawidłowego funkcjonowania KGHM i utrzymania około 32 tysięcy miejsc pracy. Obecna sytuacja nie sprzyja temu, aby nasza firma była obciążona najwyższym na świecie podatkiem, który dyskryminuje nas w stosunku do konkurencji

– czytamy w piśmie.

Nim związkowcy otrzymali odpowiedź, wniosek był przekazywany kolejnym urzędnikom. Ostatecznie odpowiedzi udzielił Jan Sarnowski, podsekretarz stanu w Ministerstwie Finansów. Urzędnik uprzejmie informuje, że rząd raz już obniżył miedziowy podatek o 15 procent – zmiana ta weszła w życie z dniem 1 lipca 2019 roku – dzięki czemu w ubiegłym roku w spółce pozostało prawie 100 mln zł. Kolejnych zmian rząd nie planuje.

Co na to Solidarność? Józef Czyczerski po raz kolejny przypomina, że likwidację podatku od niektórych kopalin składali właśnie najważniejsi politycy Prawa i Sprawiedliwości w czasie kampanii wyborczej, kiedy byli jeszcze w opozycji do rządzących. A ponadto obniżenie stawki podatku to żaden sukces PiS-u.

– Pan Jan Sarnowski powinien się też zastanowić czym się chwali, ponieważ zaoszczędzone 100 mln zł to nie sukces Ministerstwa Finansów, lecz Bezpartyjnych Samorządowców przy tworzeniu koalicji w Dolnośląskim Sejmiku Wojewódzkim – przypomina Józef Czyczerski. – Pan Sarnowski swoimi argumentami ośmiesza też polityków PiS, którzy w czasie kampanii wyborczej mówili z przekonaniem o szkodliwości tego podatku na rozwój przemysłu miedziowego w Polsce – dodaje, kierując kolejne pismo do premiera Morawieckiego.

Źródło: Lubin.pl

Dodaj komentarz