Drużyna gospodyń, która ostatnie lata znajdowała się w dolnych rejonach tabeli obecnie plasuje się na czwartej pozycji ze sporymi szansami na stanięcie na ligowym podium. Do trzeciej Perły Lublin dzisiejsze rywalki tracą sześć punktów, ale mają o dwa rozegrane mecze mniej.
Zagłębie plasuje się na pierwsze pozycji, ma tyle samo punktów co KPR Kobierzyce, ale o jedno spotkanie rozegrane mniej. Od początku roku lubinianki idą jak burza i wygrały wszystko co było do wygrania, w tym dwukrotnie rozgromiły w „Świętej Wojnie” Perłę Lublin różnicą aż dwunastu bramek. Dość powiedzieć, że Miedziowe na czternaście meczów w obecnym sezonie przegrały tylko dwa razy i to po rzutach karnych – w grudniu w Kobierzycach oraz… na inaugurację sezonu w Piotrkowie Trybunalskim.
Piotrkowianki w obecnym sezonie już nie raz pokazały, że każdy musi się z nim liczyć. Zagłębie aby odskoczyć reszcie stawki, w tym drugiemu KPR-owi Kobierzyce musi dzisiejsze spotkanie wygrać – Zdajemy sobie sprawę, że Piotrcovia to zupełnie inna drużyna niż w poprzednich sezonach. Zresztą przekonałyśmy się o tym na inaugurację ligi, gdzie w Piotrkowie gospodynie postawiły nam niezwykle ciężkie warunki. Nasz zespół jest teraz jednak w zupełnie innym miejscu, jest bardziej dojrzały i bardziej świadomy tego, co może osiągnąć – mówi Bożena Karkut, szkoleniowiec Zagłębia.
Dzisiejszy mecz rozpocznie się o godzinie 17:30. Transmisja w TVP Sport na sport.tvp.pl oraz w aplikacji mobilnej.