Na początek zmagań w ramach Pucharu Polski Miedź wygrała na wyjeździe z Sandecją Nowy Sącz 3:0 (2:0). Bramki na wagę awansu legniczan zdobyli Petteri Forsell i Wojciech Łobodziński. Ostatnie z trafień zapisał na swoje konto obrońca gospodarzy Adrian Basta.
Spotkanie w Nowym Sączu miało dodatkowy podtekst. Przed rokiem, w meczu 1/16 finału rozgrywek o krajowy puchar, legniczanie prowadzeni przez Dominika Nowaka przegrali na swoim terenie właśnie z Sandecją 1:2. Wtedy to rywal walczył na boiskach ekstraklasy, a Miedź dopiero zmierzała po awans do najwyższej klasy rozgrywkowej. Dziś było odwrotnie i to zielono-niebiesko-czerwoni występowali w roli faworyta. Ku zadowoleniu legnickich kibiców, przewagę ich ekipy było widać od pierwszego gwizdka.
Pierwsze dwie bramki padły bardzo szybko. Już pierwsza groźna akcja Miedzi przyniosło powodzenie, gdy Petteri Forsell przymierzył z rzutu wolnego. Kilka chwil później było już 0:2. Tym razem byłego kolegę z klubu Pawła Kapsę pokonał Wojciech Łobodziński. Do przerwy wynik się nie zmienił, bo miejscowi nie byli w stanie wykorzystać żadnej ze stworzonych okazji. A tych, trzeba przyznać, mieli kilka. Za każdym razem brakowało jednak precyzji.
Po zmianie stron Sandecja nie odpuszczała, z ataków gospodarzy ostatecznie nic jednak nie wyniknęło. Co innego Miedź, która podwyższyła prowadzenie i w spokoju mogła wyczekiwać ostatniego gwizdka. Gola legniczanie zdobyli po dwójkowej akcji Juana Camary i Łobodzińskiego. Egzekutorem został ten drugi, ale piłka po jego strzale odbiła się jeszcze od Adriana Basty, obciążając konto obrońcy.
Dzięki zwycięstwu ekipa Dominika Nowaka awansowała do 1/16 finału Pucharu Polski. Rywala legniczanie poznają w najbliższy piątek, 28 września.
Sandecja Nowy Sącz – Miedź Legnica 0:3 (0:2)
Bramki: 7. Forsell, 13. Łobodziński, 72. Basta (s)
Sandecja: Kapsa – Basta, Piter-Bucko, Szufryn, Flis – Kanach, Kasprzak, Flaszka (62. Gabrych), Małkowski, Dudzic (72. Chmiel) – Klichowicz (81. Nowak).
Miedź: Sapela – Bartczak, Cruz, Żyro, Kwame – Łobodziński (80. Piasecki), Purzycki, Borja (77. Marquitos), Szczepaniak, Forsell (69. Camara) – Piątkowski.