Jutro w Chojnicach dojdzie do starcia, które elektryzuje wszystkich kibiców Nice I Ligi. Przewodząca stawce Miedź zmierzy się na wyjeździe z drugą w tabeli Chojniczanką. Stawka jest wysoka – zwycięstwo w tej konfrontacji zapewni fotel lidera.
Do Chojnic ekipa Dominika Nowaka jedzie w znakomitych humorach. Przed tygodniem legniczanie ograli w Siedlcach Pogoń, choć aż dwukrotnie musieli gonić wynik. Kolejna dobra wiadomość to przełamanie Jakuba Vojtusa. Słowak, który rozpoczął sezon w imponującym stylu nie był ostatnio w najlepszej dyspozycji, przez co musiał nawet pogodzić się z rolą rezerwowego. W Siedlcach snajper Miedzi trafił dwukrotnie i przed kolejnym spotkaniem jest najgroźniejszym żądłem zielono-niebiesko-czerwonych.

– Jestem bardzo zadowolony z tego, jak przebiegały nasze przygotowania do tego meczu. Sumiennie trenowaliśmy, nawet w dniu Wszystkich Świętych, a co najważniejsze, wszyscy są zdrowi i gotowi do gry. Motywacji nam nie zabraknie, czujemy się silni, jesteśmy w dobrej formie i chcemy zdobywać kolejne punkty. Nie jestem minimalistą – do Chojnic jedziemy walczyć o zwycięstwo – zapowiada trener Miedzi i komentuje strzelecki popis Słowaka. – Każdy zawodnik w tej drużynie ciężko pracuje. Jak któryś wpada w dołek, to staramy się mu pomóc, motywujemy, rozmawiamy i robimy wszystko, by wrócił do formy. Tak było z Kubą i tak też jest z innymi zawodnikami – przekonuje Nowak.
Jakie wieści płyną z obozu jutrzejszego rywala? Chojniczanka ma za sobą gorszy okres, o czym świadczą wyniki (tylko 1 punkt w dwóch ostatnich ligowych starciach). Zadyszkę gospodarzy legniczanie postarają się wykorzystać na swój sposób. Plan taktyczny na to spotkanie? Tego szkoleniowiec ekipy z Orła Białego oczywiście zdradzić nie chce.
– Oglądaliśmy Chojniczankę na żywo w meczu z Chrobrym. To dobry zespół, który ma w składzie wielu doświadczonych zawodników. Ale mają też słabsze strony, a my mamy pomysł na ten mecz – ucina Dominik Nowak.
Mecz Chojniczanka – Miedź jutro, 4 listopada, w Chojnicach. Pierwszy gwizdek sędziego o godz. 16.