Łagoszovia Łagoszów doznała drugiej porażki w sezonie 2017/2018. Tym razem podopieczni Waldemara Macha przegrali z Orłem Czerna aż 0:5.
– To nic przyjemnego przegrać drugi mecz z rzędu i to w takim wysokim wymiarze. Z drugiej strony budujemy drużynę od początku, bo zmienił się trener i staramy się jakoś młodych przyciągnąć. Mamy tutaj juniorów, którzy wygrali ligę w poprzednim sezonie i być może to zaowocuje w przyszłości. Tylko potrzeba cierpliwości i miejmy nadzieje, że my i kibice tą presję wytrzymamy. – mówi Waldemar Mach, trener Łagoszovii Łagoszów.
Szkoleniowiec zespołu z Łagoszowa podkreśla na każdym kroku, że przy pracy z tak młodym zespołem potrzeba sporo cierpliwości a drużyna powinna być również mocniejsza, gdy wszyscy wrócą już z wakacji.
– Mamy treningi dwa razy w tygodniu i spotykamy się godzinę przed treningiem, rozmawiamy, analizujemy te mecze i oni wiedzą, że potrzeba cierpliwości. Jeżeli chodzi o frekwencje to tak jak wspominałem, cały czas młodzi przychodzą bo ze starszych zostało może czterech, pięciu i na tym się opieramy plus Ci młodzi. Teraz mamy wakacje, czyli urlopy, wczasy a za chwilę wrzesień się zacznie i wtedy zaczniemy mocniej pracować. – dodawał trener Mach.
W takim obliczu sytuacji głównym celem Łagoszovii będzie z całą pewnością walka o utrzymanie, o które jednak nie boi się sam szkoleniowiec.
– Myślę, że z utrzymaniem to akurat nie będzie dużego problemu, bo wystarczy wygrać cztery, pięć do siedmiu meczów i jest pewne utrzymanie. Cały czas będę to powtarzał, że potrzeba tutaj cierpliwości. – kończy Waldemar Mach.