Niezbyt trafne zmiany, słabsze wyniki, aż w końcu porażka w derbach Dolnego Śląska. Zarząd KGHM Zagłębia Lubin nie miał wątpliwości, pora zakończyć erę Piotra Stokowca. Jego miejsce zajął Mariusz Lewandowski, który po raz pierwszy stanie przy ekstraklasowej ławce trenerskiej. Jego asystentem będzie Paweł Karmelita, a chwilowo szkoleniowcem bramkarzy Krzysztof Koszarski.
Należy podkreślić, że Piotr Stokowiec to chyba jedyny trener, który w ostatnim czasie zagrzał w Lubinie tak długo swoje miejsce. Miedziowi szukali solidnego szkoleniowca. W 2013 roku trenerem chwilowo był Adam Buczek. Później do tej samej wody drugi raz wszedł Orest Lenczyk, ale i on sukcesów z Zagłębiem nie osiągnął.
W końcu postawiono na Piotr Stokowca, który prowadził wcześniej Polonię Warszawa, a także Jagiellonię Białystok. Kibice zapamiętają urodzonego w Kielcach trenera bardzo dobrze. Piotr Stokowiec idąc polityką wychowanków, dawał sporo okazji do gry młodym piłkarzom z Akademii Zagłębia. Wszyscy zapamiętamy mecze eliminacji Pucharu Europy z Patrtizanem Belgrad, po których miedziowi awansowali do 3. rundy turnieju.
– Pierwszy zespół będzie w tym sezonie prowadził Mariusz Lewandowski. Co do sztabu, nowy trener będzie korzystał z pomocy pracowników naszej Akademii. Chcieliśmy, aby były to osoby, które znają najlepiej klub. Maja oni szerszą wiedzę, która może pomóc trenerowi Lewandowskiemu – komentuje Robert Sadowski, prezes KGHM Zagłębia Lubin.
Dziś kończy się era Piotra Stokowca w Lubinie, a zaczyna Mariusza Lewandowskiego. Od 9 roku życia grał w Zagłębiu Lubin, a jego ówczesnym trenerem był jego tato. W pierwszym zespole miedziowych grał od 1996 do 1999 roku. Dyskobolia Grodzisk Wielkopolski była drugim i ostatnim polskim zespołem Lewandowskiego w jakim zagrał. Później swoją karierę związał z Szachtarem Donieck i Sewastopolem. Przygoda w kadrze narodowej zaczęła się od grupy młodzieżowej U-21. Później w 2002 roku już w seniorach jeszcze za Jerzego Engela. W 2014 roku były obrońca miedziowej ekipy przyznał, że powoli chce kończyć karierę zawodnicza i zależy mu na uzyskaniu licencji trenerskiej. Od kilku lat swoje życie układa w Dubaju.
– Jestem związany z Lubinem od dziecka i znam ten klub bardzo dobrze. Chcę przede wszystkim przekazać swoją wiedzę piłkarską zespołowi. Jestem szczęśliwy, że mogę pracować z tym klubem. Potencjały zawodników są schowane, a ja chcę wykrzesać z nich to wszystko na zewnątrz – przyznaje Mariusz Lewandowski, szkoleniowiec Zagłębia Lubin.
Zaraz po konferencji Mariusz Lewandowski udał się ze swoim zespołem do Kielc, gdzie jutro zostanie rozegrany rewanżowy mecz Zagłębia z tamtejszą Koroną.
Fot. Mariusz Babicz